Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy, jakie najgorsze prezenty dostało Wasze dziecko?

Polecane posty

Gość gość
2 letniej córce motorek trójkołowy któremu po 2 godzinach pchania złamałam rączkę do pchania :P myślałam ze będzie to trwalsza zabawka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój Syn dostaje sporo ubrań od swojej prababci. Praktycznie każde ubranko ma rozmiar od 92 w górę (Syn aktualnie nosi 74), ale są zazwyczaj ładne i je odkładam - z tym, że mam coraz mniej miejsca na nie. Hitem są ubranka typowo dziewczęce (moje dwa ulubione to spodenki z "hello kitty" i fioletowa bluzka z ilustracją baletnicy i napisem "będę wspaniałą tancerką" - w języku angielskim, babcia nie zna). Zawsze ładnie dziękuję i odkładam, może będę jeszcze miała córeczkę. A oprócz tego kupuje dużo bubli (ma parę kroków do reala i kupuje na wyprzedażach po parę złotych) - np. nakręca ego kurczaka, ptaszka przyczepianegi do firanki, stojaczek na jajko, puzzle do malowania dla półrocznego dziecka i dużo takich "gadżetów". Od teściów mój Synek dostał auto na baterie (maly miał wtedy 3 miesiące). Ale ja też mam na swoim koncie zakup badziewia - kupiłam bratankowi na urodziny tor wyścigowy z wyscigowkami. Nie kosztował malo, wyglądał na porządny. Ledwo go rozłożyli a się zepsuł, coś tam się urwało. Było mi taaaaaaak głupio, że szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupienie piłki do skakania dla rocznego dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteśmy bogaci a i sama nie chcę dla dziecka drogich prezentów i zawsze jest tak że jak jakieś dziecko ma urodziny to robimy zrzutkę na jeden droższy prezent niż żeby kupować kilka badziewi. No i jak w czerwcu moja córeczka miała roczek to też była rozmowa że z dziadkami czyli z moimi rodzicami i rodzicami męża złożymy się na rowerek. Ale moja teściowa chciała być lepsza i poleciała sama kupić wielki na czterech kółkach który będzie dobry może za 3 lata. Stoi w garażu. A z moimi rodzicami kupiliśmy taki na teraz trzykołowy z rączką do pchania z oparciem, dla roczniaka akurat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze... to będzie chyba garnuszek na klocuszek. Zabawka super, tylko te melodyjki są tak irytujące a jednocześnie wżerają się w mózg... Potem człowiek jak głupi sobie podśpiewuje "lubię ciasteczka są mniam mniam..." :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
garnuszek na klocuszek jest ok, moje dziecko dostalo kiedys grajaca zabawke, ktora miala uczyc angielskiego - nie dosc ze piskliwe toto , muzyczki wwiercajace sie doslownie w mozg, to jeszcze angielski w wersji chinskiej, np zamiast "sheep" slychac "s**t":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podróba lalki barbie za 10 zl kupiona w wiejskim sklepiku córka dostała w wieku 1,5 roku wychodziły tej matronie włosy i odpadły ręce i noga masakra...... prezent od teściowej dla dziecka a od moich rodziców córka dostała rowerek biegowy który stoi nie używay i się kurzy tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×