Małe zarobki równa się nudne życie czy aby zawsze

Wyjazdy stopem nie są wcale niebezpieczne, równie dobrze można dostać po ryju na swoim osiedlu od dresów siedzących na ławkach, można wpaść pod samochód i stracić życie, itd... masz umrzeć, to umrzesz. A był ktoś w meksyku na samodzielnym wyjeździe? Strasznie mnie korci, ale to dość niebezpieczny rejon i nie wiem czy namawiać dziewczynę czy nie :)

Niestety aż tak daleko nie dotarłam. Jeśli masz fb, to dołącz do grupy Autostopowicze czyli my i tam zapytaj. Może ktoś akurat ma jakieś doświadczenia. Jeśli chodzi o mnie, to preferuję Bałkany i kraje środkowoeuropejskie. Ostatnio urzekły mnie też Włochy, które mam zamiar za niedługo odwiedzić w całości (na razie byłam tylko na północy). :)

Bałkany też mam w planach, zwłaszcza Chorwację, bo to chyba jeden z najpiękniejszych krajów :) a Meksyk to chodzi za mną już od dzieciństwa, tak samo jak chodziła mi po głowie Hiszpania... fb nie mam, ale skoro można się tam czegoś dowiedzieć, to chyba założę :)

No proszę i swoje forum macie, jednak kafe na coś wreszcie się przydało :) dzięki za info. Pozdrawiam

Tak, Chorwacja jest wspaniała. Byłyśmy tam w tamtym roku i mieszkałyśmy przez kilka dni w squacie w Zagrzebiu o nazwie Medika. Naprawdę fantastyczne miejsce, idealne dla ludzi preferujących bardziej alternatywny styl życia. Poza tym odwiedziłyśmy też Pulę, Dubrownik, Zadar, Rovinj, Rijekę, Brelę... Naprawdę malownicze miejscowości. Polecam Ci też Słowenię. Nie jest tak popularna jak Chorwacja, ale też ma piękne zakątki, takie jak chociażby nadadriatycki Piran z czerwonymi dachami. Na chwilę byłyśmy też w Serbii, która też mnie urzekła, ale za mało tam czasu tam przebywałyśmy i wciąż wiele miejsc czeka na odkrycie. :)

Nie ma za co. Również pozdrawiam i życzę dalszych bogatych w nowe doświadczenia eskapad. :)

Autorko ile masz lat? Marzy mi sie taka budzetowa podroz po europie, ale niestety kompana brak. Rowiesnicy zajeci rodzeniem dzieci i odwiedzaniem nudnych kurortow zagranicznych. Ogladam zdjecia i niczym sie nie roznia...

Do Chorwacji nie jest daleko, więc tutaj mogę pojechać autem, koszty trochę większe, ale i więcej da się zwiedzić. Dzięki za cynk o fb, przyda się na pewno... niestety w tym roku chyba nigdzie się nie wybiorę, ale na pewno będę na forum częstym bywalcem, no chyba że zaliczę Bieszczady, bo wstyd się przyznać, ale nigdy nie byłem :)

Za miesiąc skończę 26. :) Doskonale wiem o czym mówisz. Też dostrzegam wokół siebie to samo. Na szczęście mam kilka osób, które myślą podobnie jak ja i tak sobie razem jeździmy w miarę możliwości. Jeśli chcesz się przyłączyć napisz do mnie sanveann@gazeta.pl, chętnie pogadam. :) Jeśli chodzi o Bieszczady, polecam bardzo każdemu, kto potrzebuje dziczy. To naprawdę klimatyczne góry.