Martwisz mnie.

No bo jak to tak, nie doceniać daniny jaką składam z czasu czy zaangażowania? Nos obolały od wtykania go w kolejną szczelinę. Wszystko jak krew w piach.

Bardzo mi przykro :(

Bez przesady, nikt nie umarł. Jeszcze.

Jeszcze? Ma zamiar?

To naturalne,są narodziny,jest śmierć.

Nic mi o tym nie wiadomo. Przyszłemu umarłem zapewne też.

To prawda, trzeba to przyjąć z podniesioną głową.

Skoro jeszcze nie umarł to chyba ma zamiar.W życiu piękne sa tylko chwile.

Nie chcę aby zmartwienie Cię dopadalo

Każdy zbiera zasłużone żniwo.

Się pogrzeb zrobił. Brakuje już tylko "dobry Jezu a nasz Panie."

To jaśniej mów a zaśpiewamy inaczej.

Nie dramatyzuj ;)

Na stypę to z zaproszeniami chyba.

Tu są ludzie którzy naprawdę cierpią, nie przynudzaj. Ot choćby pierwsze z brzegu tematy, i tak mamy:"dyskomfort w okolicach intymnych", "podobają mi się łysi mężczyźni","mój facet mnie zmusza". Czy teraz widzisz małość swojego problemu? No a pojemność serwerów nie jest nieskończona...

Nie chodzę na stypy. Piękny wyskok, szkoda że chybiony :)

Może danina nie była zbyt hojna.Inaczej przecież nie poszłoby w piach.

No właśnie, nie chodzisz. Gdyby było inaczej wiedziałbyś, że denat wpuszcza tylko z bilcikiem. MB sp. z o.o. - szczególnie to o łysych mnie chwyta za serce. Już mi lepiej.

Ok ;)

Zbyt mało chojna? "Lecz, by z tłumem  we wspólnem nie spotkać się niebie I modlitwie samotnej ująć tego sromu, Wyciągają rąk sploty daleko przed siebie, Do boga, nieznanego — zaiste! — nikomu." Cierpię jak Leśmian bo, cholera, nie wiem do kogo się modlę.

Starczy chyba tej bezinteresownej pomocy na dziś. Męczy mnie to.

Słusznie, dychnij sobie.

czemu w mordę dostałem filozof zapytał zgubiłem maskotkę od niej drobiazg rozpacz mała słonik wyleciał gdy myślałem w pociągu podmiejskim. nie ma grzechów średnich lekkich i powszednich gdy miłość zdenerwujesz każdy grzech jest ciężki J.Twardowski

Pomogłam już bardzo wielu osobom z tego forum. Kilku też zaszkodziłam i też bezinteresownie(nigdy celowo). Ale już wiem, że czekanie na order, dyplom, antologię kafe, czy łapówki jest zupełnie bezcelowe. Nikt mnie nie docenia. Dobrze, chociaż, że nie odczuwam dyskomfortu w okolicach intymnych i że łysi są mi mili na równi z owłosionymi.

Nie rozumiem fenomenu J. Twardowskie. Jakieś takie infantylne są te jego wiersze. Czasami mam wrażenie, że adresatem jego poezji były dzieci komunijne. To napawa mnie obrzydzeniem.

Strasznie się cieszę, ze ten mały, nic nie znaczący temat który nie odciśnie się na tym miejscu stał sie dla Ciebie wentylem. Nie krępuj się, chętnie posłucham dlaszej części historii o bezimiennej która niosła księgę rozwiązań.

Może dlatego że to poezja dla ludzi prostych,Ty natomiast masz się za lepszą (samTwój nick świadczy o przeroście niezdrowego ego)Nie jesteś prosta tylko prostacka dlatego nie rozumiesz.Twardowskiego będą czytać bez względu na Twoje wątpliowści a o Tobie pies z kulawą nogą nie usłyszy.Co najwyżej to marne forum.

Infantylny Twardowski. To miejsce wyleczy człowieka ze wszelkich schorzeń. Dziś już się najadłem, wystarczy. Spokojnej i do następnego.

Zawsze tak reagujesz kiedy ktoś ma inne zdanie niż ty? Nie odpowiem Ci tym samym, nie jesteś w stanie mnie sprowokować. Wybacz.

Bywaj.