dyskomfort w okolicach intymnych, pomocy

Witam, tydzien temu po powrocie z weekendu u chłopaka zaczęłam odczuwać swędzenie i lekki ból przy wejściu do pochwy. Drapanie przynosiło ulge, ale i bolało. Nastepnego dnia swędzenie rozprzestrzeniło się w góre do warg sromowych które były bardzo wrażliwe i obtarte. Dwa dni później odczuwałam dyskomfort na całej szerokości-od wejścia do pochwy aż po łechtaczkę, ale wydawało się, że tam gdzie uczucie się zaczeło, teraz słabnie wiec stwierdziłam, że po kilku dniach minie i rzeczywiście jest lepiej, gdyż swędzenie nie jest tak intensywne jak na początku, a bólu prawie nie ma lecz pojawił się kolejny problem. Gdy mój partner próbuje wprowadzić członka do pochwy, czuje opór zupełnie jakbym na poczatku przy wejściu coś miała, coś jak gule, nie mam pojecia, ale sama nie dam rady tego pokonać, on musi go "wepchnąć", a po kilku sekundach już nic nie czuje, mięśnie sie rozluzniaja i po oporze ani śladu, ale ta sytuacja powtórzyła sie trzykrotnie. Nie mam pojęcia co to moze byc...

Idz do ginekologa-bo masz prawdopodobnie grzybice pochwy..

bez gina nie dasz rady widać z tego że gostek coś ci podrzucił !!!!!

uprawiamy seks tylko w gumce :) dostalam dzisiaj okres wiec do ginekologa i tak pojde dopiero w przyszlym tyg, bo mi sie skonczy zapewne gdzies w piatek, ehh

Po takich objaw, powinnaś dać sobie spokój z seksem i odwiedzić lekarza, bo być może coś załapałaś od "ukochanego".

To że w gumce nie znaczy że nie mógł cię czymś zarazić.

Objawy wyglądają na grzybice pochwy.. idź do ginekologa , kup sobie w aptece żel/ płyn do higieny intymnej bakteriobójczy ... Lekarz pobierze wymaz i wypisze Ci receptę na antybiotyk. Koniecznie pamiętaj o lekach osłonowych.. pogadaj z facetem czy czasem on nie posiada takich a nie innych zarazków...

mój facet miał duzo lasek w zyciu, przypadkowe znajomosci, jakies takie rzeczy. nie popieram tego, przedemna na rok z nikim nie spał wiec jest ok, ale moze cos miec w sobie rzeczywiscie chociaz nic go nie boli, nigdy sie nie skarzyl

grzybica a na grzybicę nie płyn bakteriobójczy ale np. Lactacyd Femina plus globulki z propolisem a potem gin