NIE CZYTAM KSIĄŻEK

wcale, zero, nie przeczytałam od skończenia liceum żadnej książki. Studiuję, jedyne co to chodząc na studia czytam ksiązki które obowiązują na uczelnię, z konkretnej dziedziny, więc czytam pewnie coś koło 2000 stron rocznie, ale to sa nauki ścisłe więc to żadna literatura. A ja mówię o książkach nie naukowych tylko zwykłych. Już od 5 lat nic nie przeczytałam, nie mogę się zmusić, wydaje mi się, że to nudne i takie smutne historie sa opisane, że bym miała depresję. Przez to mam ubogie słownicwto, a nawet czasem problemy z ortografią, umiem tylko sie wypowiadać na temat swojej dziedziny studiów. Wb. tego źle się z tym czuję, nie wiem jak się przekonać do czytania książek!!!

zmuś się do kupna bądź wypożyczenia książki 50 twarzy greya.- erotyk, wciągnie.

Zgadzam sie z osobą wyżej, 50 twarzy Greya jest to bardzo wciągająca książka :D

Dlaczego się z tym źle czujesz ? Kto Ci powiedział ze masz czytać ? Rób w życiu to co przynosi ci satysfakcję, jak czytanie nie przynosi to nie rób tego. Uroiłaś sobie że osoba oczytana jest lepsza, co za bzdury ....... Do niczego się nie zmuszaj, to zawszy przyniesie zły skutek ....

Twoja strata..

Ale ja nie myslałam o 50 twarzach Greya, bo raczej myślałam o czymś bardziej wysublimowanym, bo ta książka jest pewnie napisana zwykym językiem, potocznym. A ja bym chciała coś z wyższej półki, ale to znowu wydaje się nudne... No wiem..w sumie co możecie zrobić, nic...mój problem... a żałuję bo chciałabym być oczytana... ;)

Oczytaną osobę zawsze sie pozna po tym jak mówi,pisze.Osoba nieczytajaca ma ubogie słownictwo,pisze nieortograficznie i ma mała wiedzę oraz często kłopoty z czytaniem...jest duzo fajnych,ciekawych książek o rożnej tematyce,ktore mogą cie zainteresować.Idź do Empiku i zacznij czytać opisy z tylu książek,przeglądać same książki,czytać trochę na miejscu.Unikam depresyjnych książek bo mam tego dosyc w codziennym życiu ale sa książki nie tylko o smutnej tematyce.Trzeba próbować.

Fiodor Dostojewski

mi się odechciało czytać w liceum zwłaszcza jak w jedne wakacje z nudów przeczytałam wszystkie części sagi o ludziach lodu tj, jakieś 47 tomów w 2 miesiące , niezbyt wyszukane ale ciekawe, tylko po tym wróciłam strasznie zmęczona do szkoły (psychicznie) nie wypoczełam od tej pory nie wziełam ksiązki do ręki zostało mi obrzydzenie a kiedys uwielbiałam czytać:( co ciekawe widze że zaczynam mieć coraz większe problemy ze słownictwem i ortografią :(

Saga ludzi lodu ,niestety wiem co to jest i powinnaś o tym zapomnieć ,nie musisz od razu czytać wielkiej literatury a zacząć od czegoś łatwiejszego i ciebie interesującego.Kazdy z nas (chyba)przeczytał cos co mu sie nie podobało i juz nie wróci do tych książek ale daj szanse innym.