Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaGabi

problem z usypianiem 5 mczne dziecko

Polecane posty

Gość MamaGabi

Cześć dziewczyny. Szukam juz od 2 tygodni po różnych forach pomocy. Mam problem z moja córeczką, a właściwie z jej zasypianiem. Mała ma 5 mcy a próby uśpienia? Koszmar! Kiedy tylko widzę, że robi się senna, a senna jest marudna, placzliwa, trze oczy, ziewa, zaczyna się katorga. Dziewczyny mają takie problemy z dzieckiem kiedy próbują nauczyć je spania w łóżeczku a u mnie nawet na rękach jest jakaś masakra. Biorę ją na ręce i kiedy chce ją położyć na ręku poziomo zaczyna się prezyc, odgina głowę do tylu, wypluwa smoka i drze się w nieboglosy. To z powrotem do góry i zaczyna się chodzenie po całym domu żeby się uspokoiła. I tak 125 tysięcy razy. Z czasem się tak zmęczy ze w końcu zaśnie jak położę ja na łóżku i przytrzymam smoka. Niestety Czasami mała musi zostać u teściowej na noc, ponieważ mam ciężka sytuację w domu a krzyki jej nie służą, ona usypia ją w wózku ,a u mnie niestety nie mam miejsca i sił wózka po schodach wnosić. Poza tym ładnie usypia kiedy siedzimy na huśtawce a ona leży na poduszkach. Nie mam już sił słuchać godziny płaczu przed każdą drzemka, bo nie chce się denerwować, a potem nie daj Boże na dziecku wyżyć. Proszę pomóżcie. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znerwicowana jest, ma koszmary i boi sie zasnac... zapewnij jej lepsze, spokojniejsze zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze refluks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaGabi
Owszem. Ma zdiagnozowany refluks. Wyżej główka, odbijanie po jedzeniu, syrop na szybsze trawienie, mleko zageszczone. Staram się jak mogę, aby miała spokojne warunki przed snem. Z resztą jak idzie spać kolo 18 to przesypia do 5. Nie wybudza się z płaczem lub bardzo rzadko. Ale każda próba uśpienia to koszmar. Zapomniałam dodać że na butelce tylko zasypia albo w wózku lub na huśtawce. Kiedyś kładłam ja obok siebie, smok do buzi, trochę się pokręciła ale usunęła. Teraz płacze, aż się zanosi. Czy to możliwe żeby tak szybko przyzwyczaila się do usypiania w wózku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×