co kupic po lezaczku bujaczku pomóżcie

Kupiliśmy jak maly mial miesiąc taki lezak-bujak. Sprawdzil się swietnie, lubi w nim siedziec, bawi sie zabawkami a ja mogę wszędzie go zabrac i mieć na oku. Ale ma juz 6mcy i wyrasta z niego trzeba kupić cos innego. Tylko co się sprawdzi? Na allegro są krzesła do karmienia z funkcja huśtawki , czy jest sens kupowania ? Potrzebuje czegoś bezpiecznego w czym moglabym posadzić dzieciaka i przeniesc tam gdzie ja jestem

Dziwne,że sie nie miesci. Moja corka ma 7 miesiecy i ma jeszcze duzo miejsca,a do malych dziecie nienalezy. niedlugo zacznie raczkowac to i tak nie bedzie chcial siedziec. Mysle,ze taka hustawka to dobry pomysl.

polecam dobrej jakości krzesełko do karmienia, na kółkach - to podstawa! huśtawka zbędna jak dla mnie

w mojej rodzinie dzieci -rodzeństwo rok po roku miało aż 2 huśtawki i zostały całkowicie olane. Żadne nie miało ochoty się bujać ani nawet w nich siedziec. Krzesełko się przyda na pewno a poza tym to już taki etap że maluch woli ruszyć w świat a nie siedziec w jednym miejscu. Może warto pomyślec o kojcu.

Jakiś dziwny masz ten leżaczek - bujaczek, bo zazwyczaj nadają się one dla kilkulatków... My mamy leżaczek i dziecko raczej z niego nie korzysta, mamy także krzesło do karmienia, ale pawie go nie używamy, no chyba, że właśnie przy jedzeniu, a i tak nie zawsze. dziecko woli podłogę ;) Twoje za chwilę tez nie usiedzi w miejscu.

kupiłam taki od 0-10 kg, pasy bezpieczeństwa są przez biodra i czasami tak się wygnie lub odchyli do tyłu, że prawie z tego bujaka wylatuje dlatego szukam alternatywy, w czym go umieścić aby mógł bezpiecznie spędzić czas gdy ja muszę coś w domu porobić . Mimo ze się wierci w bujaku lubi w nim siedzieć, bawić się zabawkami

u mnie maly ma 9 misiecy i jeszcze lezy /siedzi sobie w bujaczku. Fakt robi sie troche niebezpiecznie bo sam wychodzi z niego i z powrotem wchodzi, skacze w nim :) . ale zawsze jest pod moim okiem . A no i zawsze wieczorami w nim zasypia :)

No to przesełko do karmienie, ale my kupiliśmy za 450 zł i STOI...Twój maluch za chwilę będzie pełzać, czwrorakować a jak tego posmakuje to nie usiedzi w miejscu. Skończyły się dobre czasy :) jedynie kojec.

Wcale autorka nie ma dziwnego leżaczka-bujaczka. Ja mam taki do 6 m-cy/9 kg I też już jest za mały. Też rozważam zakup takiego do 18 kg lub 15 (są takie). Mamy krzesło do karmienia, w którym można zmieniać pozycje oparcia I wysokość..ale mały za tym średnio przepada (tylko do jedzenia..). Też zastanawiam się czy warto kupić krzesełko-bujaczek czy może huśtawkę (kilka razy byłam z małym na placu zabaw, sadzałam na kolanach I huśtaliśmy się - bardzo to lubił), mąż myśli o takich szelkach do skakania na drzwi (ja nie mam przekonania..), też chciałabym kojec, bo pewnie niedługo zacznie pełzać/raczkować a że mieszkanie jest jeszcze w "remoncie", wolałabym, żeby nie zasuwał po całości :) Sama nie wiem, co zrobić.

Jam mam i leżaczek-bujaczek (ale większy, taki do kilku lat) i krzesełko do karmienia. Dziecko odkąd zaczęło być "mobilne" (od ok 6 mż) praktycznie nie używa ani jednego ani drugiego, chyba że podczas karmienia łyżeczką. Myślałam, że synek będzie korzystał z tego "do karmienia" do zabawy, ma fajną tackę, ale teraz ma 11 mcy i nawet nie próbuję go tam wkładać. Dziecko i tak woli być na podłodze. Do siedzenia przydatne jest też nosidło (pierwszy fotelik samochodowy), ale u nas już tez nieaktualne odkąd syn czworakuje.

mój 9 mies syn waży 9 kg i też wyrasta z leżaczka, ja szukam krzesełka z funkcją huśtawki, bo lubi się bujać ale większość jest do 12 kg. nie zapłacę 300 zł żeby zaraz go odstawić w kąt. szukam takiego do 18-20 kg.