Jak sie przelamac i zaczac sie bic w obronie

gdy ktos mnie popycha i szturcha ??

up up

Przywalić po prostu, a później iść za ciosem. :-)

Uwierzyć w siebie na początek i odpowiadać na zaczepki tym samym.

Uwierzyć w siebie na początek i odpowiadać na zaczepki tym samym.

Nie bij się w obronie. Zainwestuj w gaz pieprzowy albo paralizator i jak ktoś Cię popycha albo szturcha to najpierw grzecznie poproś o zaprzestanie, a jak nie wyjdzie to atakujesz i dzwonisz na policję. Drugiego razu nie będzie.

macie jeszcze jakies pomysly ?

macie jeszcze jakies pomysly ?

Musisz przełamać strach i wal z całej siły w nos, uszy, krtań, a później już z górki.

Nie polecam się bić, bo jest takie powiedzenie "zawsze znajdzie się większy cwaniak". Najlepiej się oddalić, mieć ze sobą np. gaz pieprzowy (taniocha, puszka kosztuje ok. 25 zł na bron.pl) i zapisać się na jakieś sztuki walki, żeby zwiększyć szanse, gdy nie będzie innego wyjścia

Skąd teraz taka moda na gaz pieprzowy ? A jak ktoś cię złapie za nadgarstek i wykręci rękę ?

jakbyś umiała się obsługiwać takim gazem i wiedziała jak się zachować w takich sytuacjach żeby nikt Ci ręki nie wykręcił.

Lepiej się nie przełamywać, bo walki na ulicy nie kończy gong czy sędzia, bo zasad nie ma żadnych i można skończyć kaleką albo nawet zginąć. Lepiej uciec w 99% przypadków, a w tym 1, gdzie nie ma jak się uciec to robić wszystko, żeby unieszkodliwić napastnika. Na stronach takich jak bron.pl można kupić wiele rodzaje broni bez zezwolenia, też można z tego korzystać.