Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nibynicalejednakcos

Jak dowiedzieć się prawdy?

Polecane posty

Gość nibynicalejednakcos

Witam, Jestem mężatką od 9 lat mamy dwoje dzieci i zaczynam mieć dość takiego życia.Nie wiem od czego zacząć, bardzo kocham męża ale jestem już zmęczona. twierdzi że mnie kocha najbardziej na świecie ale chyba kłamie. jek się zdenerwuje to mnie wyzywa upokarza krzyczy że jestem nikim że do niczego się nie nadaję a teraz gdy od roku straciłam dobrą pracę i ciężko coś znaleść to w każdej kłótni mi to wypomina mimo iż cały czas na siebie zarabiam, jak pojechałam na pierwszą w życiu delegację szkolenie to został z dziećmi dobrze że mama poszła zobaczyć bo się upił i spał ale jak stwierdził nic się nie stało a dziecko jedno 7 adrugie 2, lata, przez ostatnie dwa miesiące wieczorem jak do niego dzwonie bo jeżdzi i nie ma go na tygodniuczęsto to ma zajęty ale zaraz się rozłacza i dzwoni do mnie, twierdzi że z kolegmi i się denerwuje że chcę go sprawdzać, pieniedzy mi też ostatnio daję mało na jedzenie jakieś 300zl przez miesiąc, może źle robie ale zaczełam sprawdzać go i : znalazłam sms od szefa że będzie spłacał jakiś dług w ratach jaki?, na komputerze sprawdzał parafie jakąś tam w środku polski no gdyby wszedł przez przypadek na tąstronę to by wyszedł a on wszedł na strone potem nahistorie parafii i na kontakt do proboszcza, po co? na komórce przychodzą mu jakieś 12 połączeń nieodebranych z 3 numerów, wcześniej nie łączyłam faktów ale już wcześniej musię zdarzało że dostał duży mandat tys 3 tys za granicą i nie widziałam tych kwitów, jeden laptop mu ukradli a drugi niby zepsul ale nigdy go nie widziałam więcej, jedna koleżanka twierdzi że długi - hazard, druga że ma dziecko na boku i płaci co jakiś czas sama nie wiem w fanaberie zaczynam popadać, olał impreze rodzinną na ktorej powiniem być to córka powiedziala 7lat że ona się nie przejmuje bo przynajmniej będzie spokój i grandy nie zrobi ani nikomu nie ubliży, do swojej rodziny sie nie odzywa do mojej też nie bardzo zamyka się, ale w łóżku oki lgnie jak piesek, nie wiem co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie możesz tego bagatelizować. Może to trudne ale po prostu odważ się na poważną rozmowę?? Powiedz o wszystkim . Sam na pewno Ci się nie zwierzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podejrzana sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×