Problem z kotami

Jakiś czas temu przygarnęłam 2 kociaki, kiedy je wzięłam były bardzo malutkie, od tamtego momentu minęły 3 miesiące. Problem wynika z tego, że koty nie umieją chować pazurów i jak śpimy to skaczą nam po głowie jakby to był kawałek łóżka. Przez to, że pazury są zawsze na wierzchu niszczą narzutkę na łóżko, która jest z bardzo delikatnego materiału. Czy ktoś wie jak można temu zaradzić?

Dorosną i przestaną. Jak się ma koty, to się chowa delikatne tkaniny na jakiś czas. Też mam koty, wszystkie już dorosłe, szkód nie robią, ale kiedyś... :D

daj jakaś inną narzutkę, czy gruby koc, żeby zabezpieczyć i czekaj aż kociaczki wyrosną na tyle, by panować nad pazurkami;] możesz im też delikatnie podciac pazurki (albo iść do weta żeby to zrobił), ale nie wiem czy to rozwiąze problem...

Niektórzy już mi doradzali żeby ściąć im pazurki, jednak mi ich szkoda i nie chcę ich stresować... No właśnie wcześniej myślałam, że nie chowają pazurów bo są bardzo małe, jednak teraz trochę podrosły więc myślałam, że może już powinny się nauczyć chować pazury.

Tkaniny to nie problem. Należy je na jakiś czas schować, póki kotki trochę urosną. Całe szczęście, że nie przeszkadza wam to skakanie po głowach. Koty już takie są. Trzeba je kochać i im to wybaczać.

Ja obcinałam mojemu małemu kocurkowi pazury i znosił to bardzo dobrze. On w ogóle niczym się jeszcze w życiu nie zestresował. Nikt mu nigdy nie zrobił krzywdy, wszystko ma na zawołanie i jest kompletnie wyluzowany. Spróbuj, właśnie jak są małe, można je łatwo do tego przyzwyczaić.

Tzn przeszkadza mi te skakanie po głowie chociaż zauważyłam, że już nie robią tego tak często jak wcześniej. Szukałam informacji na ten temat w internecie jednak nie mogłam nic znaleźć ponieważ wszystkie artykuły czy tematy dotyczyły agresji u kotów, w moim przypadku kotki są bardzo łagodne, jak się rozbrykają to po prostu nie zdają sobie sprawy, że nasza głowa to głowa a nie np jakiś przedmiot...

Ale tylko wtedy, jeśli masz zamiar trzymać je tylko w domu. Jeśli będą wychodzić, obcięcie pazurków zrobi im straszną krzywdę, nie będą mogły uciec, ani się obronić. Moje koty wychodzą, jest ogród, w lecie czasem w ogóle nie wracają na noc.

Moje kotki też jeszcze nie zaznały krzywd więc dlatego się obawiam je stresować tym obcinaniem pazurów, nie chcę żeby krzywda wynikła z mojej strony. Jakiś czas temu straciłam kotkę, która zginęła pod kołami samochodu i bardzo to przeżyłam. Dlatego moje koty nie będą wychodzić z domu (z tego też powodu wzięłam 2 żeby się nie nudziły)

Fajnie, że masz dwa :) Nuda to chyba najgorsza rzecz. A co do pazurów, cóż... psy szczekają, chomiki gryzą, rybki milczą, a koty drapią :) :) :)

z tymi pazurami ja bym poradziła się dobrego weterynarza - np tutaj, jeśli to woje okolice www.agrowet.com.pl (chodzę do niego w razie wypadku z moimi kotami) jesli mówisz,że nie będą wychodzić, może faktycznie warto pomyśleć nad przycięciem tych pazurków, ale tez jeszcze bym przemyslała sprawę. Moje koty sa wychodzace, dlatego nigdy się nad tym nie zastanawiałam.