Proszę o wypowiedzi, zdarzenie w pracy

Witajcie, mam taki mały kłopot związany w pracy i zwracaniem się do innych, chodzi o kierowniczkę zmiany. Zawsze mówiła do mnie "pani", wczoraj w czasie zamieszania i pośpiechu zwróciła się po imieniu, myślałam, że to przez nerwówkę i popłoch, ale dziś się to powtórzyło i nie wiem co robić. Szczerze mówiąc nie podoba mi się opcja, że ja mówię jej per "pani" jak dotąd, a ona do mnie na "ty", ale nie wiem jak zwrócić uwagę. Najbardziej odpowiadałoby mi tak jak było do tej pory, jesteśmy na "pani" i ok. To jest osoba mało lubiana, bardzo, wręcz chorobliwie ambitna, może nie jest wredna, ale zawsze z nią są jakieś nerwowe sytuacje, spięcia, nie raz szef otrzymywał na nią skargi... Poradźcie coś.

chyba ją jutro op******ę i jej powiem , że cip sobie nie lizałysmy by per ty sobie mówić

Stara, młoda? Jaka jest róznica wieku?

oj, głupi podszyw może ktoś miał podobnie i powie jak się zachował?

starsza kilkanascie lat

Jesli nie jest o bardzo dużo starsza osoba proponuje tez zacząć mówić do niej per ty.

Powiedziałabym: - Mam nadzieję, że kiedyś w przyszłości będziemy sobie mówiły na "ty". I śliczny uśmiech od ucha do ucha, taki sympatyczny. Jak inteligentna, to załapie.

tez mysle, ze powiem do niej jutro po imieniu i z głowy,