Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziewczyny co byscie zrobily na moim miejscu? wspollokatorka kleptomanka?

Polecane posty

Gość gość

moja wspollokatorka nieraz brala bez pytania moje rzeczy glownie srodki chemiczne, gabki, scierki itp. ale to co wczoraj zobaczylam - otwieram jej szafe a tam wielki karton proszku - mowie jej "jaki fajny!" zagladam do srodka a tam...moja filizanka!! ide do kuchni sprawdzam : z kompletu 6 filizanek zostaly raptem 3 !!! pytam ja "nie bralas moze moich filizanek?" a ona ze nie! a ja "dziwne,bo mialam 6 a zostala polowa"...nikt inny nie mogl ich zabrac tylko ona! do tego wyrzuca wiele rzeczy,bo uznaje niepotrzebne np. czyste sloiki... a ostatnio nakrywke od mojego dzbanka! i wpadla mi mucha do soku,bo nie mam tej zakrywki!!! jak z nia rozmawiac ze ma nie dotykac mnoich rzeczy? mam zaczac krasc jej rzeczy by zostawila moje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego wynika, ze chyba rozumie po polsku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona bardzo czesto klamie, jest mitomanka i zlodziejka! ukradla ptaszka z dekoracji w aptece! a pracownicy widzieli to na nagraniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmien wspollokatorke. Wyrzuc ja, a jak nie mozesz to sama sie wyprowadz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest choroba, rozmowa nic nie da. Zmień współlokatorkę lub mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moje mieszkanie, wynajmuje jej pokoj, nie mam z tego duzych zyskow, bo to moja kolezanka, biore od niej symbolicznie, starcza mi na oplaty za czynsz i tyle, a ona jeszcze bezczelnie codziennie nastawia pralka, pralka chodzi non stop :O pierze : jeden ręcznik, albo mopa albo kapcie, zastanawiam się czy jej wymówić czy wymówić dopiero jak znajdę kogoś na jej miejsce, bo póki co nie mam pracy i te kilkaset złotych mi się przydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wymówiła jej tą umowę. Ale na początek z nią porozmawiaj, że masz dość jej zachowania i jeśli coś takiego się powtórzy to ma się wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zastanawiaj sie dalej, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, powiedzialam jej o kubeczku, przyznała się,że go wzięła, ale na ilu rzeczach ją nie przyłapałam o tylu nie wiem :O nie ufam jej w ogóle, chyba faktycznie zacznę się rozglądać za nową lokatorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×