Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wizualnie wszystko ze mną ok.. ale jak sie odezwe...

Polecane posty

Gość gość

Mówie wam. Może wyglądem ściągnę faceta, ale po krótkiej rozmowie on już nie jest mną zainteresowany. Co więcej jest coraz gorzej.. Ja po prostu nie wiem co mam powiedzieć , nie umiem nikogo zainteresować rozmową.. nie umiem powiedzieć niczego błyskotliwego Tylko ja tak mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz całkiem ok. Może to kwestia psychiki, blokujesz się? Może powinnaś zaczynać rozmowę własnie od pisania? Sms, fb, gg, nie wiem gdzie tam się teraz flirtuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciało mam nazwyczajniejsze.. po prostu jestem szczupła, schludna i niebrzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blokuje się to prawda ale nie wiem dlaczego. Może boję się, że wyjdę na idiotkę ale też sama muszę przyznać, że nie mam nic ciekawego do powiedzenia. w znacznej większości przypadków kiedy zacznę jakiś temat rozmówca nie chce go ciągnąć. Niektórzy bez konkretnych tematów ciągną rozmowę gadając o różnych głupotach.. chciałabym tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj jakieś książki, pooglądaj filmy, seriale inne niż Plotkara i tego typu badziew, uprawiaj jakieś sporty, zainteresuj się tym co się dzieje na świecie, generalnie znajdź sobie jakieś hobby to będziesz miała o czym rozmawiać. Żaden facet nie zainteresuje się na dłuższą metę kobietą, z którą nie ma o czym pogadać, najwyżej przeleci i sobie pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakich przedmiotów byłaś dobra? Może masz po prosu bardzo ścisły umysł, taki trochę męski, i po prosu męczy Cię gadanie o pierdołach? Widzisz, że temat ciągnie się bez sensu, a jednocześnie czujesz presję żeby nie było ciszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też jest problem, który tkwi w mojej osobie. Nie mam hobby, zainteresowań. Czytam książki owszem, chodzę regularnie na basen, Czasem obejrzę jakiś film, tyle że bardzo nie lubię siedzieć przed TV albo przed laptopem i oglądać.. Swoją drogą może polecicie mi jakiś godny uwagi serial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coooo? :D To prowokacja brzyduli? Akurat faceci nie patrzą czy jesteś wygadana i na intelekt. Niech facet zacznie jakiś temat, ty coś powiedz, mów co jest dla ogółu uznawane za mądre. Z resztą jak naprawdę o siebie zadbasz, to faceci będą zachwyceni, że w ogóle do nich otwierasz usta. Jak masz dobre ciało to tylko się ciesz, amatorów ci nigdy nie zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie nie jestem humanistką. I faktycznie nie lubię rozmawiać o pierdołach przez co jak mówisz czuję do siebie pretensje. Bardzo chce to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwiłbyś się, ale na intelekt też zwracają uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, ja np. na każdej randce mogłam siedzieć 6 godzin i dalej gadać, bo jestem humanistką i zawsze wiedziałam jaki temat ciągnąć ;). To moim zdaniem nie jest problem braku tematu tylko właśnie atmosfery jaką wprowadzasz podczas spotkania z facetem. Oni chcą widzieć, że jesteś nimi zainteresowana, a jak jesteś spięta i sztywna, to się zniechęcają. Uśmiechaj się dużo, tryknij czasami absztyfikanta ręką po ramieniu, popraw mu coś, dotykaj go trochę! ;). To zrekompensuje brak tematu, a po jakimś alkoholu powinno być luźniej. Co do seriali to: Dexter, Homeland, House of Cards - te dużo osób widziała i można o nich pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to nie jest żadna prowokacja. To jak teraz piszę wydaję się być ok. ale gdybyśmy mieli przeprowadzić taką rozmowę twarzą w twarz zaraz zaczęłabym się jąkać i zapadłaby cisza bo nie wiedziałabym co mam odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, nie chce go za bardzo dotykać bo zaraz coś sobie facet pomyśli.. Chodzi też o ten brak błyskotliwości i podhaczenia tematu pod różne wątki. I też kiedy rozmawiam z facetem i kiedy rozmowa toczy się na jego temat jest w miarę znośnie w porównaniu do tego kiedy on pyta o mnie... wtedy temat kończy się na dwóch góra trzech zdaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś coś, jeszcze jakąś rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to skoro jak rozmowa się klei jak facet opowiada o sobie, to jak już powiesz o sobie te dwa, trzy zdania, to nie kończ tak po prostu, tylko zapytaj go o coś. O cokolwiek generalnie. Jak zadasz pytanie, to rozmowa siłą rzeczy będzie trwała, poza tym facet będzie zadowolony, że wyrażasz nim zainteresowanie. A jak już taka rozmowa pójdzie to później będzie ci łatwiej bo się trochę wyluzujesz. Ja ostatnio dużo gadam z obcymi facetami na różnych portalach randkowych i powiem tak, jak rozmowa się nie klei to zwykle z tego powodu, że ktoś pyta, a ktoś odpowiada i sam nie zadaje pytania - wygląda to wtedy jak przesłuchanie. I faktycznie, jak ja zadaję pytanie kolesiowi, on mi odpowie i nie zada swojego pytania tylko mnie zmusza do wymyślania kolejnego, to ja się czuję jakbym go przesłuchiwała i po chwili mówię "sorry koleś, ale jakbym się chciała spełniać w roli śledczego, to bym do policji poszła."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×