Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przychodnia pacjent z numerkiem pacjent bez numerka kto ma prawo wejsc pierwszy

Polecane posty

Gość gość

Rozmawialam z pacjentka ktora z racji swoich problemow ze zdrowiem wolala przyjsc pod koniec godzin pracy lekarza gdy przyszla zastala kilka osob bez numerkow i te osoby wiedząc ze ona ma numerek nie chcialy ją przpuuscic, mimo ze to na Nią lekarz oczekiwal... Co w takiej sytuacji [powinna zrobic ta pacjentka...? Wejsc na chamca bez kolejki, czy oczekiwac az osoby bez numerkow wejdą i dopiero ona z numerkiem? Ona czekala, jedna osoba tylko ją przepuscila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pacjent bez numerka musi czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Numerek kojarzy mi sie z okreslona godzina. Czyli nie przyszła na umówona godzine osoba z numerkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pacjent NA numerek ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osoby nieponumerowane sa spychane poza kolejnosc. Pierwszeństwo ma osoba z numerkiem :) W razie cego można tą nieprawidłowość rozwiać choćby rejestracji , tam kobietki na pewno wezmą strone Pani z numerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca tak jest. Często do numerka nie jest przypisana godzina w związku z tym obowiązuje kolejka. Jezeli ktos uzgodni z lekarzem ze ten go przyjmie to ma takie same prawa w kolejce jak osoba z numerkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pacjentka miala numerek i karte wyciagnietą ktora lezala juz u lekarza , a mimo to osoby bez numerka ktore czekaly w poczekalni nie kwapily sie przepuscic Panią ktora miala numerek i wyciagnietą karte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamte osoby nie mialy wyciagnietej karty i nie mialy numerkow tylko same recepty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko czy przyszła na wyznaczoną godzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba z numerem, która przegapiła swoją kolejke i tak ma pierwszeństwo w tym samym dniu nad osobami bez numerku Nie wpycha się pacjentom z innymi numerkami, tylko jak autorka pisze były osoby już bez numerków Jak dla mnie numerek upoważnia osobe ,aby miała pierwszeństwo nad tymi z doskoku bez nr ( jeśli chodzi o ten sam dzień wyznaczonej wizyty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - nie w kazdej przychodni razem z numerkiemjest wyznaczona godzina tylko jest dawany numerek a pacjent musi sie stawic w godzinach pracy lekarza, i co w takiej sytuacji ma zrobic pacjent ktory przyjdzie i zastanie osoby bez numerkow...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dylemat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kazdej przychodni powinien obowiazywac regulamin wtedy by nie bylo watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz decyduje czy przyjmie kogoś dodatkowo. Jezeli się zgodzi pacjent idzie po karte i ustawia się w kolejce. U kazdego specjalisty do którego chodze i nie ma godziny przypisanej do numerka tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie spotkalam z taką sytuacją ze przyszly osoby i nie zostala im wyciagnieta karta tylko dostaly same recepty do reki bez wyciagnietej karty i z samymi receptami poszly do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli lekarz przyjmuje np. 35 pacjentów dziennie, to zostaną zarejestrowani ci, którzy przyjdą jako pierwsi. Następni muszą zgłosić się w kolejnym dniu. Zwykle jest więcej chętnych niż numerków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jezeli są ustalone godziny to zawsze wchodzi osoba z numerkiem pierwsza natomiast Beznumerkowcy liczą na litość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli masz numerek to powinnas siedziec w poczekalni az twoj numerek zostanie wywolany - to jest sens wydawania numerkow. Jezeli twoj numerek ma wejsc a ciebie nie ma, bo kombinujesz, ze przyjdziesz pozniej, to jestes sama sobie winna : kolejka przepadla, zarejestruj sie znowu na nastepny tydzien czy miesiac, i czekaj z numerkiem na swoja kolejnosc. Alternatywa 1. Prywatnie do lekarza (kosztuje jak kazda inna usluga). 2. Wyjedz za granice do kraju, gdzie sluzba zdrowia funkcjonuje, pacjent jest klientem, a lekarz zyje ze swiadczenia uslug (a nie z budzetu panstwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o numerkach ani slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w sytuacji gdy lekarz czeka na ostatniego pacjenta z numerem i choc on jest i czeka w poczekalni to "blokują " go beznumerkowcy ktorzy przyszli i sa przed nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no o numerkach ani ani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli lekarz wyraza zgode na dodatkowego pacjenta to automatycznie beznumerkowiec staje sie numerkowcem. Czyli lekarz wie ilu ma pacjentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak, ze zarejestrowani maja pierwszenstwo (nie ma numerkow) i jesli lekarz zgadza sie przyjac niezarejestrowanego, to musi on czekac w poczekalni na luke, bo najpierw przyjmowani sa zarejestrowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas sytuacja wygląda tak, że osoby z numerkami, które nie przyjdą na wyznaczoną godzinę tracą swój numerek i muszą przyjść na koniec dyżuru. Ale u nas takie info wisi na drzwiach do gabinetu lekarskiego. Tak więc taka osoba jest traktowana na równi z osobami bez numerku i musi czekać tak jak inni wg kolejności przyjścia. A poza tym to dlaczego ta pacjentka nie wzięła ostatniego numerka skoro chciała przyjść na końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie sie wydaje ze w takiej sytuacji gdy pacjent ma numer a "blokują" go pacjenci bez numeru, warto wtedy udac sie po pomoc i po rade do rejestracji , bo moze byc tak ze lekarz czeka na ostatniego pacjenta z numerem i czas pracy dobiega konca a przed pacjentem z numerem np kilka osob beznumerowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze byc tak, ze pacjentka wziela ostatni numer, przyszla pod koniec pracy lekarza i ją "przyblokowaly" niezarejestrowani beznumerkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do z dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby ją oczekiwał to by ją poprosił przed innymi. Lekarze z reguły są asertywni i zaden Beznumerkowiec im nie podskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - no dobrze powiedziane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×