Gość gość Napisano Lipiec 4, 2014 podrywam i daję się podrywać przez żonatych przystojnych żołnierzy (głównie pilotów)..... paru z nich to moi stali kochankowie.... jeden z nich twierdzi, że mnie kocha....i jest w stanie odejść od żony... Czemu to robię? Nie poluję na nich..... nie szukam konkretnie żonatych..... oni sami do mnie lgną....łączy nas miłość do lotnictwa.... podobam im się.... często zapraszają mnie niecodziennych miejsc.... do tej pory podobało mi się to, kręciło mnie bycie kobietą pożądaną przez asów lotnictwa....którzy kupowali mi kwiaty, biżuterię, spędzali ze mną upojne noce w drogich hotelach, ale teraz czuję, że chciałabym zostać z jednym z nich..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach