Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kubaguzik1995

czym najlepiej się zabic

Polecane posty

Ogolnie to moje ostatnie pytanie nie myslcie sobie ze jestem jakims emo czy cos ja po prostu mam dosyc tego na moim miejscu kazdy by siadl...na czym to polega jak pisałem w 2 czy 3 tematach na psychozie siedze w domu słysze ciągle jakieś głosy które wytwarza mój mózg(wiem jestem chory psychicznie tyle że nie polega ta choroba na tym że jestem nienormalny w taki sposób że wybiegam bez gaci na ulice) tylko słysze różne rzeczy które mnie wkurzają przez cała noc usłysze takich ze 100 to wyobrazcie sobie jak to sie odbija...słysze wszystko że jestem słaby(kij że mogłem byc kiedys lepszy wygrywac to i tak bylem uznawany za slabszego ) i teraz to słysze ,przypominają mi się niektóre rzeczy pani w zerówce kazała stac dzieciom za kare ze mna i jeszcze mowila to przy mnie ,duzo takich rzeczy mi się przypomina teraz też mówią że mam morde szczura,że jestem przyjebany(bo prawie nic nie mówię),ale ty masz morde ,jestes taki nie taki ,ojciec mowi ze jestem ciota i nalezy to strawic...siostra sie do mnie nie przyznaje ,chodzilem do psychologa to poczulem sie jak frajer po tym co mu opowiedzialem zrozumialem ze on musial miec niezly ubaw ze mnie ludzie mnie inaczej traktuja babka mojemu koledze sprzedala szlugi na sztuki a mi nie po hamsku ja wszedlem pytam czy sa ona ze nie on wchodzi 30 sekund pozniej i mu sprzedala(bo jest przystojny i jest dresem) .NIE MAM NIKOGO WYCHODZAC NA DWOR WIEM ZE KAZDY SIE ZE MNIE SMIEJE DLATEGO PYTAM CZY MACIE JAKIS POMYSL NA JAK NAJMIEJ BOLESNA SMIERC OPROCZ SKAKANIA PRZEZ OKNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie łam się, zacznij się leczyć. Szkoda życia, nawet jak jest choojowe. Czasem wszystko bywa beznadziejne ale potrafi się odmienić. Wiem coś o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Kubusiu, najmniej bezbolesną śmiercią jest strzał z broni palnej w potylicę (lub przez usta) albo w skroń. Skok z wieżowca także jest w miarę bezbolesny, naukowcy obliczyli że skacząc co najmniej z 12 piętra na placka stracisz przytomność zanim zdążysz odczuć ból, z innych rzeczy gilotyna lecz tu opinie są różne wielu ludzi twierdziło że głowa żyje jeszcze kilka sekund i ma świadomość. Złoty strzał (czyli przedawkowanie heroiny) - ponoć bardzo przyjemna śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sie nie odmieni nie mam żadnych mażen nikt mnie nie lubi każdy mnie wyzywa i wraca do mnie przeszłośc gdzie bylem ponizany przez nauczycieli i innych wraca do mnie cos w czym bylem lepszy ale inni uwazali ze ktos jest lepszy wtedy zabijalem to tym co robilem teraz slysze jaki jestem beznadziejny jak bd zyl to z psychoza do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie to dzieki tylko ze napisalem oprocz skoku z wysokosci,zloty strzał no jak dla cb pocenie sie uczucie mdlosci w zoladku i duszenie sie jest przyjemne to nie mam pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leki są, inni też żyją i mają różne schizy. Fakt, życie na tabletkach to nie raj, ale lepsze jak żadne... Różne nieszczęścia się ludziom przytrafiają, trzeba walczyć. Nikt tak na prawdę nie ma lekko.. Nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×