Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

trzymajcie dzieci z dala od obcych psów

Polecane posty

Gość gość

Niektóre mamuśki są pogięte i niecałe. Mam dwa psy (jeden szczeniak drugi dorosły) oba jamniki. i odkąd pamiętam to jak idę z nimi (a przedtem tylko z jednym) to jest "pieeesek" i dziecko leci do psa a matka nic. Ja nie daję głaskać moich psów, bo dzieci w ogóle nie są delikatne. I nie robię od tego wyjątków. A i tak często mam sytuację "czy Joasia może pogłaskać pieska?" i ja mówię, że nie i odchodzę, a za sobą słyszę "a żeby ci zdechły!" "no dziecku nie da!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co Ci przeszkadza jak dziecko pogłaska psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogłaszcze a nie pogłaska :) ,no a co przeszkadza jak pies ugryzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ugryzie to dostaniesz kare za to, ze groznego ? pieska wyprowadzasz na spacery bez kaganca na pysku. A Twoje gryzą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się. Mojemu dziecku NIGDY nie pozawalam głaskać obcych psów. Raz jak próbował to dostał po łapach i nie próbuje. A dlaczego nie pozwalam, a no dlatego, że kiedy go pies ugryzie i po co komu ten kłopot. Chcesz żeby dziecko pogłaskało psa? To kup sobie swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiednich kagańców. nie założę w upał kagańca nylonowego bo pies nie będzie mógł dyszeć i się przegrzeje. trzymam psy na smyczy z daleka od dzieci, właśnie żeby nie doszło do ŻADNEGO wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym, jedno dziecko pogłaszcze, drugie, piąte a pies się nie załatwi i spacer się przeciąga. Poza tym jak idę ze starszym psem biegać (druga ma 4 miesiące, za mała żeby biegać ze mną) około 18 to nie chcę, żeby mi ktokolwiek przeszkadzał, bo dzidziuś chce pogłaskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze wiec, wyraze sie wiec jasno Nie rozumiem co Ci przeszkadza uwaga dzieci . Jesli wiesz, ze pies jest łagodny to chyba nie zdechnie od "zlych" oczy czy raczki dziecka ? Nie podoba mis ie Twoje nastawienie, troche jeste niemiła dla przechodniów. Ale ok, masz prawo, to Twoje psy. A jeszcze bardziej nie podobaja mi sie zyczenia matek pod Twoim adresem. Szczesliwie moje dzieci boja sie podejsc tak same z siebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tłumaczę - nawet gdy pies ma kaganiec - może skoczyć, przewrócić, podrapać, uderzyć kagańcem. nie mam ochoty stać na spacerze pół godziny, bo czyjeś dzieci chcą głaskać pieski. jak chcą głaskać - niech rodzice im kupią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biegasz z jamnikiem? gratulacje... dla mnie już wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biegam.. to dużo powiedziane. psa biorę na łąkę, ja biegnę a pies sobie człapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro Ty biegniesz a pies sobie człapie to jakim cudem jest wtedy na smyczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poglaszcze i poglaska- obie formy sa poprawne - proponuje sledzic na biezaco... jezyk polski nie jest jezykiem martwym wiec sie zmienia- jesli pani chce kogos popawiac powinna miec pani uzupelniona wiedze :) a co do podejscia do psow i dzieci - zgadzam sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smycz do biegania - treningowa ma ok 6 m dlugosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc pewnie biegasz wokół psa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jamniki gryza?? z reszta jamnik to nie pies,.. dla mnie pies jest duzy jak ..pies :D moje dziecko nigdy nie zaintersowalo sie jamnikiem sasiada - za to labradorem innego sasiada baaardzo - no ale labrador do madry pies najwazniejsze jest to zeby nauczyc dziecko szacunku do zwierzat ze one czuja, ze je boli ze nie wolno za mocno, albo ciagnac za ucho jesli dziecko to wie i ma do czynienia z madrym psem w otoczeniu doroslych (dziecko rodzica a pies opiekuna) nic zlego nie stanie sie nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no prosze was o jakim bieganiu z jaminkiem mowa. wiecie jakie lapy ma jamnik- krotkie i grube jest dlugi wiec brzuch dlugi i wielki nie zgina sie jak u innych psow to jest raczej szybki marsz lub lagodny trucht

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie w*******ą właściciele psów z tekstami no pogłaskaj pieska nic ci zrobi ,piesek lubi dzieci i h*j mnie to obchodzi że lubi. Sobak nie darze sympatią nie interesuja mnie nie bije ich nie rzucam w nie kamieniami po prostu olewam ,moje dzieci tez nie zwracajają na nie uwagi a wlaściciele niektorzy mocno upierdliwi w tej kwesti ja nie lubię i nie chce aby moje dzieci dotykały jakieś psy i zawsze mówię to ich panom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym na Twoim miejscu odpowiadala:nie, bo juz jedno dziecko ugryzl - od razu bys miala spokoj, a obyloby sie bez niepochlebnych komentarzy na Twoj temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mamuśki są nawiedzone. Ja swojej córce nie pozwalam zbliżać się do zwierząt których nie znamy, dotykać nie ma mowy. Nie ufam po prostu,nawet jeśli włściciel nie miałby nic przeciwko temu. Nigdy nie wiadomo jak zareaguje pies, to tylko zwierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój pies ma padaczkę i najważniejszy w jego życiu jest spokój, żeby nie prowokować napadów. ma swoje lata już. a te cholerne mamuśki 'no jasiu pogłaszcz pieska', ja mówię, że nie zgadzam się, a ona 'przecież nie ugryzie jest taki słodki'. ręcę opadają. owszem, ugryzie, bo jest zrzędliwy i niecierpliwy. w ogóle nigdy zadnego pytania o zgode czy mozna czy co. nawet nie przyjdzie im do glowy, ze moze ja po prostu (i pies) nie mamy ochoty byc zaczepiani. najlatwiejszy sposob - zanim podejda 'uwaga ma pchly/swiezbowca/grzybice skory'. :D bardzo skuteczne to bylo jak moj pies mial zgolony kawal siersci zima i nosil szalik na szyi :) (z powodu zlej reakcji na leki, ale to osobna historia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle kretyńskie są takie pytania CZY ON GRYZIE. kurwa, ma zęby, ma pysk to gryzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba odpowiadać,że nie gryzie...nie...połyka w całości ! I zgadzam się z autorką,mam psa,właściwie psinkę,właściwie łagodną,taką łaszącą się do ludzi...ale z dziećmi różnie bywa,może za mocno,może pociągnie,nie wiem,ale ja też wole nie ryzykować,bo rzeczywiście pies to pies,trudno przewidzieć reakcję...swojemu dziecku też nie pozwalam głaskac obcych psów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys jechałam w windzie z kotem w transporterku, a jakieś dziecko "o, kotek" i zaczęło tam wpychać paluchy. A wiadomo jakie sa koty - można je głaskać, kiedy one mają ochotę, jak nie maja, to gryzą. Dobrze, że kot był wystraszony i siedział w kącie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale najgorsze jest to,że potem taki rodzic ma pretensje,że kotek podrapał,piesek ugryzł...a wystarczy słuchać właściciela i przede wszystkim dziecko uczyć,że to nie pluszak! ale to chyba rodziców trzeba bardziej uświadomić...i dokładnie,jak ktoś wcześniej zauważył-chcesz głaskać pieska-kup sobie swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×