Odezwał się mężczyzna, który nie chciał ze mną być.Odezwał, bo znalazłam faceta!

Starałam się o mężczyznę 5 lat. Byłam i nadal trochę jestem w nim zakochana. Jednak moje efekty spełzały na niczym, bo on nie szuka związku i dobrze mu jak jest. Ok. Rok temu poznałam innego fantastycznego faceta. Związaliśmy się z czasem i jestem z nim szczęśliwa. Zmieniłam status na portalu społecznościowym, dodałam zdjęcie. Razem planujemy przyszłość. Nagle odezwała się stara miłość komentując, że bardzo szybko rozwinęło się nasze uczucie i takie tam, dając do zrozumienia, że czuje się oszukany. Fakt, faktem kiedyś wyznałam mu uczucie, ale nie odwzajemnił go. Chyba bardziej liczył na niezobowiązujący seks, do którego nigdy nie doszło, bo mam swoje zasady. Co o tym wszystkim myśleć?

Przeczytać książkę " nie zależy mu na Tobie, koniec złudzeń " . Polecam -od razu sie wyleczysz a i usmiejesz przy okazji.

sam nie chce a innemu nie da. tyle w temacie

A nad czym chcesz myśleć bo nie rozumiem ? Poznałaś fantastycznego faceta,razem planujecie przyszłość więc tylko pozostaje Wam życzyć wszystkiego naj :) a temu panu co Ci nigdy nie wyznał miłośći i nagle "obudził się".....podziękuj

5 lat bez penetracji?? To jak to uczucie miało sie zakorzenić?

Jakby chcial zwiazku to by dostal penetracje

Powiem Ci dlaczego on odezwał się akurat w tym momencie. To typowy pies ogrodnika. Sam nie weźmie, a drugiemu też nie da. Zobaczył, że teraz jesteś z kimś innym więc włączył mu się instynkt myśliwego. Jeśli uda mu się Ciebie znów zdobyć to po raz kolejny Cię rzuci. Niektórzy faceci tak mają, że daje im satysfakcję tylko zdobywanie. Nie chcą kobiety na dłużej. Chcą ją zdobyć i porzucić. Czasami nie daj się w to wciągnąć. Olej go.

Oleg go jak najlepiej potrafisz, bo on jest niewarty zlamanego grosza, a na pewno nie twoich łez

pies ogrodnika. Nad czym ty sie w ogóle zasoanawiasz, spuśc go z wodą z kibelka,... Tak mało dla siebie znaczysz?

Mam podobnie...faceci to pały bez uczuć, mało który ma resztki człowieczeństwa... Tak samo świnia nie chce być ze mną ale jak mam kogoś to krew go zalewa.