Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem pracodawcą i jestem zdruzgotany poziomem kandydatów do pracy...

Polecane posty

Gość gość

Wysyłanie tego samego maila kilkanaście razy w odstępach max kilkudniowych, bez jakiejkolwiek kontroli nad tym czy i ile razy dana firma mogła już naszym CV zostać zaszczycona. Mój ulubieniec średnio co dwa miesiące przysyła nam tę samą wiadomość, dostaje tę samą odpowiedź, po czym następnego dnia i następnego i następnego... i następnego... firmowa skrzynka odbiera dokładnie tę samą wiadomość. Zakładam, że po prostu niektórzy mają system: raz na miesiąc rozsyłają spam wszędzie, gdzie się da, bez sprawdzania feedbacku. Baaardzo irytujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysyłanie tego samego maila do wielu firm. Powszechne, nie ma czego potępiać. Ale wysyłanie tego samego maila do czterdziestu firm wymienionych otwartym tekstem w polu CC... Nie polecam. Klikam sobie na „odpowiedz” – i pierwsze, co widzę w nowym oknie to lista wszystkich naszych konkurentów na rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdjęcia Dokładniej mówiąc zdjęcia od pań. U mnie w firmie mówią na to „glamour shots”. Takie fejsbukowe dzióbki też się zdarzają... Litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Formatowanie Temat rzeka... Wysyłanie piętnastomegowego maila z załącznikiem w postaci dwóch stron tekstowego pdf-a. Tworzenie pdf-a za pomocą darmowego oprogramowania, które w poprzek każdej strony pozostawia informację o tym, że „dokument został stworzony za pomocą... Odwiedź naszą stronę...” Dokumenty Worda, w których każdy akapit jest inną czcionką, innego rozmiaru, często innego koloru. Nader często zmiany czcionki zachodzą wówczas, gdy pojawia się nazwa firmy lub inny element, który wymagał edycji w stosunku do pierwotnej wersji ogólnego listu. Nie jest potrzebna nawet funkcja śledzenia edycji – od razu widać, jak takowa przebiegała. O formatowaniu spacjami nawet nie wspominam. W pdf-ach przynajmniej tego typu błędów nie widać... Maile / listy białą / żółtą / zieloną czcionką na czarnym tle. To nie jest alternatywny design ukazujący kreatywność duszy. Serio. Obrazki. Jeśli nie masz pojęcia o polach tekstowych i formatowaniu htmla w zakresie pozwalającym na pewność, że całość nie rozjedzie się po otworzeniu pliku – daj sobie spokój. Serio. I nie wysyłaj „krótkiego podsumowania Twojej oferty” w postaci maila w rozmiarze dwudziestu akapitów maczkiem. Pliz. Emotikonki... nie. Po prostu nie. Pisanie o sobie w trzeciej osobie. Nie wiem, jak inni – ale ja mam od razu skojarzenia z psychopatycznymi mordercami z amerykańskich thrillerów. „Billy nie zrobi Ci krzywdy słoneczko”. Od używania wielkich liter na początku zdania nikt jeszcze chyba nie umarł. Nawet, jeśli to tylko email na trzy linijki o treści „please see attached” – kilka znaków przestankowych i odstępów na pewno doda mu uroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie debil :O jeśli ktoś szuka pracy to chyba logiczne, że rozsyła cv i jeśli nie został przyjęty przy tym naborze, to z pewnością liczy, że uda mu się przy następnym. tak ciężko to zrozumieć? no tak, jak się jest tumanem to ciężko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozpłacz się. jak słyszę tych wiecznie zrzędzących "pracodawców" którzy za 2 tys brutto chcieli by najlepiej absolwentów harwardu na kilku kierunkach mówiących biegle kilko ma językami a sami jednocześnie "oferują zatrudnienie na umowę o pracę" i to wszystko to mi ręce opadają że taki ktoś śmie narzekać na "poziom kandydatów". jak ci "poziom kandydatów" nie odpowiada to zorganizuj program stażowy na poziomie to sobie rozwiniesz ich umiejętności tak jak będziesz chciał. ale to nie łaska, prawda? taki "pracodawca" jak ty to na staż może przyjąć kogoś co najwyżej za darmo, zlecić mu najczarniejszą robotę a potem wymienić na kolejnego jak ten się zorientuje że nic innego go w twojej badziewnej firmie nie czeka a "ścieżka kariery" to termin w ogóle ci nie znany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może najpierw opowiedz nam drogi pracodawco kogo szukasz i ile oferujesz? oczekujesz członka mensy i absolwenta harvardu za 1600 brutto jak większość pracodawców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiadomo, ja jako pracodawca muszę się nachapać a oni niech tyrają za 1600 brutto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>oczekujesz członka mensy i absolwenta harvardu za 1600 brutto jak większość pracodawców?<<< Problem polega na tym, że szansa na pracowitego członka mensy, jest jak 1 do miliona, a szansa na debila, który nie będzie potrafił zapracować, nawet na te 1600 brutto, przekracza 90%. Dlatego taką stawkę, na początek proponuje się. x Jakoś WSZYSTKIE moje znajome, które w trakcie studiów, odbyły BEZPŁATNE praktyki, w poważnych firmach, zostały tam zatrudnione i na wynagrodzenie nie narzekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby bylo tak latwo z praca to nie trzeba by bylo 40 maili wysylac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>no wiadomo, ja jako pracodawca muszę się nachapać a oni niech tyrają za 1600 brutto<<< To dlaczego nie zostaniesz pracodawcą ? x Gdy ja zgłosiłem działalność gospodarczą, nie miałem więcej niż 100zł na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam tragedie z rekrutacją w tym roku. Zatrudniam wprawdzie tylko pracowników sezonowych do pracy dorywczej. Ale - płacę 100-150 zł netto na dzień, zawsze wypłacam po zakończonej dniówce. Zapewniam dokładnie wszystkie potrzebne do zlecenia materiały i transport spod domu tam i z powrotem. Do tego jak tylko jest możliwość to dodaje ciepły posiłek. Chętnie wystawiam referencje i tych, którzy coś tam sobą reprezentują zatrudniam na kolejne sezony. Nie wymagam robienia z siebie debila - sprzedawania czegokolwiek, chodzenia po domach itp. Zwykła praca przy usługach. A w tym roku to po prostu załamać się idzie. Nie ma nawet do kogo odpisać. Jakby uparły się na składanie aplikacji osoby, które absolutnie nie pasują do profilu opisanego w ogłoszeniu. Albo po prostu dostaje wiadomości długości jednego zdania: "jestem zainteresowany, proszę o szczegóły" I nic o sobie. Już nie wiem czy to ja się staram o pracownika czy oni o pracę. Kocham też dostawać cv z adresów email typu kociaczek89@ lub fajnyfacio2424@ . Wiem że to tylko praca sezonowa, ale mi by było wstyd. W końcu przestałam dodawać ogłoszenia. Przeszukuje ogłoszenia tych co pracy szukają. Przynajmniej od razu widzę mniej-więcej z kim mam do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieprzycie bzdury, kiedyś dałam fałszywe ogłoszenie o pracę, praca w biurze, przyszło chyba z 200 CV w ciągu kilku godzin, przejrzałam te CV i widać było że ludzie na poziomie, po szkołach, znający języki, zdjęcia z dowodu, więc nie pieprzcie bzdur, że nie możecie nikogo znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pracodawcą i przesiaduję na kafeterii. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a szansa na debila, który nie będzie potrafił zapracować, nawet na te 1600 brutto, przekracza 90%." x dziwne tylko że ci "debile" którym nasi cudowni "pracodawcy" mieli do zaoferowania te 1600 brutto wyjeżdżają za granicę i tam są doceniani, tam zarabiają przyzwoite pieniądze i nikt ich "debilami" nie nazywa. no ale nasi cudowni "pracodawcy" postępują tak jak w tym dowc***e: panie doktorze, moja żona cierpi na kompleks niższości, co zrobić żeby jej nie przeszło. i robią wszystko żeby pracownikom wmówić że jak nie potrafią od pierwszego dnia po studiach zająć w firmie samodzielnego stanowiska i przynosić zysków to są "debilami". x "A w tym roku to po prostu załamać się idzie. " x przyzwyczaiło się towarzystwo że ma gotowych wykształconych niewolników i nie może się pogodzić że niewolnicy w końcu pojechali za granicę gdzie ich docenią i już nie ma na jedno miejsce 20 kandydatów po studiach gotowych pracować po 12 godzin dziennie za najniższą krajową. i płaczą biedactwa jak to im ciężko. ale "oferty pracy" za 2 zł na godzinę jakoś jeszcze ciągle się pojawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>dziwne tylko że ci "debile" którym nasi cudowni "pracodawcy" mieli do zaoferowania te 1600 brutto wyjeżdżają za granicę i tam są doceniani, tam zarabiają przyzwoite pieniądze i nikt ich "debilami" nie nazywa.<<< Mylisz się :(. x FACHOWCY już dawno wyjechali za granicę x a debile, którzy potrafią tylko narzekać od wielu lat bezskutecznie szukają pracy w Polsce. x W mojej firmie pracował czasowo, na stanowisku sprzedawcy, prawnik (wczesniej 6 lat pracy w uznanej kancelarii) i był bardzo zadowolony :) (znamy się do dzisiaj :)). Na tym samym stanowisku pracowała lekko ograniczona kobieta i stale narzekała :( . Prawnik ma dzisiaj własną kancelarię, a kobieta od 6-ciu lat szuka pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>robią wszystko żeby pracownikom wmówić że jak nie potrafią od pierwszego dnia po studiach zająć w firmie samodzielnego stanowiska i przynosić zysków to są "debilami"<<< Ja swoich pracowników sam szkolę. x Niemniej debilem, nazywałem przez jeden dzień pracownicę, która podała klientowi do ręki, paczkę z kartami doładowań do telefonów, wartości kilku tysięcy złotych i wszczęła alarm dopiero, gdy pan był już w odległości jakiś 200m od sklepu, zabierając na pamiątkę WSZYSTKIE karty. To są dla mnie zachowania godne debila i z takimi zachowaniami musiałem się borykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kogo ty chcesz frajerze nabrać? powyjeżdżała masa młodych, wykształconych, inteligentnych ludzi dla których w polsce "nie było pracy" albo była właśnie taka jaką ty oferujesz i z takimi perspektywami. ludzie którym w polsce udało się znaleźć dobrą prace nie mieli potrzeby szukać szczęścia za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za granicą robia zawrotną karierę na zmywakach wyłudzają benefity albo noszą cegły czyli robią to to debil potrafi tylko tam debilom więcej płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać jakie masz pojęcie o emigracji z naszej "zielonej wyspy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że większe niz ty tak samo jak pojęcie o wykształceniu. to że ktoś skończył "jakąś" szkołę wyższą nie świadczy że jest wykształcony a że miał odrobinę samozaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Prawnik ma dzisiaj własną kancelarię, a kobieta od 6-ciu lat szuka pracy." x a ty przez te 6 lat jej bezrobocia utrzymujesz z nią kontakty i śledzisz jej działania z tytułu tego że kiedyś u ciebie pracowała. no proszę proszę, jaki troskliwy szef. jak chcesz koloryzować to niech to ma przynajmniej minimum sensu. może tobie się wydaje że wszyscy wokół to debile i każdą bzdurę łykną ale naprawdę to tak nie jest, drobny geszefciarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"myślę że większe niz ty tak samo jak pojęcie o wykształceniu." x na pewno. przecież w dupie byłeś i gówno widziałeś a to oznacza że wiesz wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracy nie ma dla ludzi którzy wyżej srają niż d**ę mają. Np. moja znajoma zna biegle 4 języki i uczy się dwóch kolejnych ale co jej po tym skoro w nie ma zapotrzebowania w naszej okolicy na kogoś z takimi umiejętnościami? A ona oczekuje, że mając takie CV znajdzie pracę za 4tysiące na rękę minimum. U nas potrzeba ludzi z konkretnym fachem więc powinna już dawno poszukać pracy w innym regionie a ona dalej płacze, że nie ma pracy :O A praca dla niej jest ale na kasie bo oprócz znajomości języków nic nie potrafi. To człowiek powinien dostosować się do rynku a nie próbować zmienić rynek pracy pod siebie bo nic dobrego z tego nie wyniknie :O. Jakbym była stoczniowcem i mieszkała w górach to bym nie srała żarem, że odpowiadają na moje CV jedynie biedronki i żabki tylko albo wyjechała nad morze do pracy lub przekwalifikowała się na np. trenera jazdy na snowboardzie etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>a ty przez te 6 lat jej bezrobocia utrzymujesz z nią kontakty i śledzisz jej działania z tytułu tego że kiedyś u ciebie pracowała. no proszę proszę, jaki troskliwy szef. jak chcesz koloryzować to niech to ma przynajmniej minimum sensu. może tobie się wydaje że wszyscy wokół to debile i każdą bzdurę łykną ale naprawdę to tak nie jest, drobny geszefciarzu.<<< Nie. Spotkałem ją pół roku temu w hipermarkecie. Sama do mnie podeszła i zaczęła rozmowę. W tamtym momencie uzupełniała w tym markecie towar, w ramach firmy, która wynajmuje pracowników. Pytała mnie o pracę i opowiedziała o ostatnich sześciu latach. Stąd wiem: jak u niej wyglądały, NIEDOMYŚLNY CZEPIACZU :D . Sześć lat temu, nie wznowiłem z nią umowy o pracę, po tym, gdy jej siostra, popełniła przestępstwo na niekorzyść firmy :( . Jeśli chodzi o troskę, to większość byłych pracowników, zagląda do mnie co jakiś czas :). Dlatego nie narzekam na swoich pracowników, ale na patentowanych debili, którzy do żadnej pracy się nie nadają :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze. Szukam pracy biurowej / w grafice / marketingu / przy organizacji eventów / szkoleń. Jeśli któryś z szanownych Pracodawców ma zapotrzebowanie, proszę podać maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Szukam pracy biurowej / w grafice / marketingu / przy organizacji eventów / szkoleń. " Jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Firmowego :) ew. misiowi1 mogę wysłać na znalezionego :) i proszę o podanie widełek płacowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze, chcę zauważyć, że te zawody się uzupełniają. Po drugie, nigdzie nie pisałam, że jestem światowej klasy specjalistą w bardzo wąskiej specjalizacji. Normalni, zwykli ludzie też szukają sensownej pracy i to, że nie mają mało doświadczenia albo niekonkretną ścieżkę zawodową, nie znaczy to, że nie będą dobrze spełniali swoich obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* Że mają mało doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×