Ależ mi dogadała

Mam 39 lat, dwie córki, narzeczonego, a taka gówniara - 29 lat mi dogadała. Moje siostra to jej Ciotka od strony jej ojca. Powiedziałam do jej matki ,, wy to nie macie umiaru w piciu " oczywiście żartowałam a do gówniara do mnie, że chyba ja nie mam umiaru w piciu, żebym popatrzyła na siebie, że jestem hamska i mam przeprosić. Później jej syn -roczny pił z szklanki i moja córka przechodZiła i zaznaczyła o niego ( jej wersja) i szklanka upadła i rozbiła się. Ona oskarża moja córkę ! Powierzam jej że jak sie dziecka nie umie wychować to tak jest. Później jeszcze rozmawiałyśmy o paznokciach a że wcześniej widziałam że ona ma białe paznokcie to powiedziałam ,,Tylko wieśniacy malują paznokcie na biało" a ona ,,Tylko wieśniacy komentują innych, gdy sami są prostakami, hamami i nie mają własnego życia". Myślałam, że ją rozniose. Co za gówniara przecież wiadomo, że ja mam tutaj rację.