co myslicie o takim zachowaniu?

Odkąd się zareczylismy mój chłopak zaczal mnie bardzo kontrolować. Wcześniej tez tak robił ale nie w takim stopniu. Np robimi mase zdjęć na wakacjach, potem jak je przeglądam i chce skasować swoje gdzie np zamknęłam oczy czy zrobiłam dziwną minę to mi wyrywa aparat i mówi jak do małego dziecka "proszę nie kasować ni tu zdję",albo mówi co nogę kupować, a czego nie mogę mimo że nie mamy wspólnego budżetu i wydaje swoje pieniądze . Jak jesteśmy na zakupach nie wolno mi nawet wybrać rodzaju szynki czy chleba bo on się na tym zna lepiej. Albo wychodzi gdzieś i nowi "do mojego przyjścia masz to i to poukładać". Takich przykladow jest dużo więcej. Staram się mu przeciwstawiac ale kończy się to kłótnia. . Co byście zrobili na moim miejscu?

zmienili tatusia na chłopaka

Wyobraź sobie ,że zaraz przez jego zachowanie stracisz znajomych ,a moze nawet do rodziny przestaniesz sie odzywać . I bedziesz dzwonić do niego czy możesz kupić majtki albo skarpetki ?? Nie może Ci smakować szynka bo on wie lepiej , która jest lepsza ?? Co będzie po ślubie i gdy będzie dziecko ?? Ważne co jest dla Ciebie dobre. Zastanów sie czy on daje tyle od siebie co Ty ,a jeśli jest mądrym facetem i mu zależy powinien się zmienić i Cie wysłuchać ,a nie się kłócić. Stawiaj na swoje dziweczyno jeśli masz racje bo później będzie za późno ... rozmowa jest najważniesza ludzie powinni sie szanować ,a jeśli nie pomoże zacznij robić jak on. Ciekawe czy to wytrzyma...

On już mi robi wyrzuty jak chce wracać od niego do domu..w każdej prawie sprawie mnie kontroluje jak małe dziecko