36 lat i 30 kobiet

Moj partner gdy zapytalam, ile miał partnerek łózkowych odpowiedział, że ok 30 . Co o tym myslec?

Nie myśleć bo szkoda czasu.Puścić kantem.

na dodatek twierdzi, ze to wcale nie jest duzo, zadna z nich nie byla stałą partnerką

facet nie nadaje sie do zwiazku:o

Ruchafka pospolita :)

12.01 prawiczka tez byc nie chciala wiec zdecyduj sie

dla mnie to obrzydliwe, to już nie jest mężczyzna tylko ru\chacz, bydlę co myśli dolną częścią ciała i nie szanuje kobiet. Taki ktoś nie nadaje się do stałego związku. Pomijam już fakt, że chyba wiesz o tym, że grozi ci rak szyjki macicy i choroby weneryczne? Bo ja szczerze wątpię, że ktoś kto moczył w 30 doopach jest zdrowy. A ty mu pewnie ssiesz penisa, który był już w 30 doopach, sorry ja bym się chyba porzygała. A pamiętaj że gumki nie chronią przed chorobami...

yyyyy... jestem kobieta, 38l tez mialam okolo 30 partnerow, w tym pare stalych zwiazkow. od 7 lat WIERNA mezatka.

widać że się puszczałaś, bo od nadmiaru połknietej spe\rmy mózg ci się rozpuścił. Czy ty wiesz co to jest stały związek "wierna" ladacznico? stały związek to małżeństwo, więc jak mogłaś być w kilku stałych związkach zanim wyszłaś za mąż? i co za desperat ożenił się z takim zerem jak ty?

takie latawice i tacy ruchacze nie zasługują na stałego partnera, bo w 99% oszukują, że się cnotliwie prowadzili. jeśli są szczerzy i ktoś chce być z takim śmieciem, to ok, widocznie sam nie jest więcej wart, ale kiedy nie przyznają się do swojej zdegenerowanej przeszłości robią z partnera ofiarę. szmaciarze czemu nie łączcie się między sobą tylko szukacie normalnych partnerów?

pewnie nie wiedział że kure w ka

dla mnie to jakaś abstrakcja, ja mam 30 lat, mialam 4 partnerow, choć zawsze chcialam miec jednego ale tak wyszlo, że 4 i tak sobie sie z tym czuje, dla mnie to i tak dużo... a tutaj jedna pisze, ze miala 30, dla mnie to jakas masakra, no ale prostytutki mają pewnie kolo 1000 wiec jeszcze lepiej. I jak ty sie z tym czujesz, bo ja bym sie z tym czula masakrycznie, że tyle czlonkow mialam w brzuchu i to bez milosci.

//bydlę co myśli dolną częścią ciała i nie szanuje kobiet. // x Za głupia jesteś aby cię szanować.

odezwał się prawiczek :-D

Akurat prawdę napisałem. Co ma ilość zaliczonych partnerek do szacunku do kobiet? Gwałci? Nie. Podstępem bierze? Nie. Więc o co kaman? Już pominę to, że na szacunek to trzeba sobie zasłużyć a nie przyznawać go hurtowo każdemu. Można być uprzejmym dla kogoś ale go nie szanować.

@ gość dziś Staly zwiazek to zwiazek trwajacy dluzszy, czas a malzenstwo to malzenstwo, to bardzo proste. A moj maz doskonale wiedzial co robi i nienarzeka.

38 latko, twierdzisz, że od 7 lat jesteś wierna mężatką, a więc tych ok 30 (- 1 maż) partnerów seksualnych miałaś przed 30 r ż (zakładam, że z mężem byłaś w związku przed ślubem i nie poznaliście się w usc w jego dniu)? myślisz, że posiadanie 30 partnerów do trzydziestki to mało? wypada mniej więcej 3 na każdy rok, a gdzie tu jeszcze miejsce na te związki o których wspominasz :O. czy poinformowałaś męża o swoim "przebiegu "?

tak, maz doskonale wiedzial co robi.

gość dziś zanim sie zwiazalam na pare lat musialam sprawdzic, czy jest dobry w lozku. bo niestety, bez tego nie ma milosci.

Jeśli was to pocieszy to poznać swoją żonę w jej 23-24 roku życia to jak iść na imprezę gdy wszyscy już wyszli i sprzątać po nich. To jak wejść do taksówki i zapłacić za poprzedniego klienta. To jak kupić mleko w ostatnim dniu jego przydatności do spożycia a przy kasie zapłacić podwójnie. To jak zjadać zimne resztki z talerza po innych. To jak płacić za auto z komisu jak za auto z salonu. To jak pokrywać z własnej karty czyjeś rachunki za imprezy na które nie zostało się zaproszonym.

Darker, to nie chodzi o wiek :) są i 16 latki które nabierały doświadczenia z połową chłopców ze swego gimnazjum.

mam 26 lat i miałam 2 partnerów (łącznie z obecnym), choć zaczęłam współżyć w wieku 18 lat. 30 facetów do trzydziestki to dla mnie straaaasznie dużo. jak to w ogóle możliwe przy prowadzeniu normalnego trybu życia tzn nauka praca itd? czy te wszystkie poza związkowe sytuacje były planowane, szukałaś takich kontaktów czy spotykałaś faceta, który ci się podobał i bach działo się? nie obawialas się chorób, ciąży, albo tego że spotkasz, kogoś z kim będziesz chciała spędzić całe życie, a on nie zaakceptuje twojej przeszłości? czy teraz mając męża nie tęsknisz za dawnym życiem, czy wręcz przeciwnie - dzięki temu, że się "wyszumialas " bardziej doceniasz stabilizacje? zainteresowała mnie twoja historia, dlatego będę wdzięczna za odp :-)

Owszem są ale z gówna masła nie ukręcisz toteż takie łatwo rozpoznać.

Nie mam absolutnie nic przeciwko jej 30 partnerom. Po prostu to zabawne, że teraz bawi się w stały związek.

Chodziłam krótko z gościem, który miał niecałe 23 lata, a doliczył się chyba 21-24 dziewczyn, nie pamiętam dokładnie liczby, raz mi się zwierzył i jakoś mnie to obrzydziło. W tym czasie też miał kilkumiesięczne związki, w wymiarach np. rok, siedem miesięcy, pół roku itp. Powiedziałam mu, że może mógłby się zbadać jeżeli chcę czegoś ode mnie to się oburzył :D w stylu "ja żadnych chorób nie mam".

nie tknelabym takiego smietnika

@ Darker dziś Nie bawie sie, tylko jestem w nim. @ gość dziś I szukalam i nie, pewnie, ze lepiej jest miec stalego partnera, ktory wie co lubisz i ktorego Ty tez dobrze znasz, ale znalezc takiego to nie takie proste. Czasem wystarczy wypic razem kawe, pogadac i juz wiesz, ze na nic wiecej nie masz ochoty, czasem to trwa dluzej, czasem jest fajnie, ale wasze drogi zwyczajnie sie rozchodza. Jesli ktos w wieku 16 lat wie dokladnie co i z kim chce robic do konca zycia to gratuluje mu, ale ja bym chyba sobie z nudow strzelila w leb w takim ukladzie.

"ale ja bym chyba sobie z nudow strzelila w leb w takim ukladzie" To chyba przesada. Wiele dziewczyn z mojej klasy licealnej ma chłopaków od tego wieku, teraz są ich żonami i jakoś się nie nudzą. Odkąd to trzeba dbać o przebieg, żeby się nie nudzić :D

ja w wieku 16 bylam zupelnie inna osoba, niz jestem teraz, wiec facet ktory bardzo mi sie podobal wtedy jest dzis tylko bardzo bliskim przyjacielem.

bedzie szukal nastepnych