nie wiem co robić proszę o pomoc mądrych ludzi

witam, sytuacja. jest taka jesteśmy z mężem po rozwodzie bez orzekania o winie mąż ma widzenia z naszą córką nieograniczone pod moją obecnośćia w moim miejscu zamieszkania tylko że mąż przyjeżdża sobie kiedy chce jak chce nie zważając na to ze nie chce lub nie ma mnie w domu tak to dzielimy się sprawiedliwie jeden weekend ja drugi on plus kilka razy w tygodniu mąż podczas wizyty wszczyna awantury obrażając mnie przy dziecku obrażając moją rodzinę bo mieszkam z rodzicami i bratem grozi mi sądem w trakcie trwania małżeństwa dwukrotnie mnie dusil groził mi śmiercią w ogóle jest człowiekiem skupionym tylko na sobie nieodpowiedzialnym dlatego nie mogę powierzyć jemu dziecka pod opiekę. teściowa jest manipulantka nie chce żeby córka znała tych ludzi i żeby mieszali jej w głowie proszę o pomoc kto zna się na przepisach prawnych

To czemu byłaś na tyle głupia, by brać rozwód bez orzekania? Nagrywaj go, kilka takich wizyt i włączaj po kryjomu dyktafon, kamerkę, cokolwiek. Zbieraj dowody, a potem ogranicz mu prawa, ustal wizyty sądownie i niech rzyga alimenty.

bez orzekania o winie bo chciałam jak najszybciej to załatwić i pozbyć się tego człowieka z mojego życia. mam nagrania kiedy mnie wyzywa i idę zgłosić do dzielnicowego ze mnie neka. co ja mogę jeszcze zrobić?

Nagrywaj koniecznie, nie kasuj smsow, typowy cham i burak. Wspolczuje ci. Poki dziecko male bedziesz sie meczyc

Nic wiecej nie zrobisz

Co ty babo od niego chcesz, to jego dziecko a nie twoja lodówka czy inny przedmiot

teraz musisz zbierac dowody na niego jak bedziesz miala juz wystarczajaco duzo idz z tym do adwokata i sprawa w sadzie o zmiane widzen do tego jakies badania psychologiczne choc takie to juz powinniscie miec przy rozwodzie w rodk