Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chamulec

Nie moglem sie powstrzymac ona chyba tez nie

Polecane posty

Gość chamulec

Krotka historia, sobota wieczor - siedze sobie w domu i oglądam mundial. Nagle dzwoni domofon. To znajoma K. moja i mojej narzeczonej. Nie zdziwilo mnie to, bo często do nas przychodzi. Weszla, ale mowie, ze mojej nie ma bo siedzi z rodzina na działce. K. stwierdzila ze chciała tylko z kims pogadać i wypic tansze wino. Nie odmowilem. Była pierwsza butelka, potem kupiłem druga i przy trzeciej K. zaczela narzekac na swojego meza, ze w ogole nie ma związku miedzy nimi, o seksie tez można zapomnieć. Zaczalem jej wpajac ze może warto powalczyć (maja dwojke dzeci i 7 letni staz). Nie chciała tego sluchac, była jakas zrezygnowana. Poszla do toalety bowiem się trochę rozmazala. Wola do mnie: "wiesz czego mi najbardziej brakuje?" - nie wiem podbiegłem do tej toalety by nie krzyczeć przez pół mieszszkania - "Pieszczot, minetki niby p*****la, ale chciałabym by mnie popieścił, nawet bym mu o******ela, odwdzieczyla się". K. była zawsze otwarta na takie tematy, nie wstydzila się. Wtedy tez przeszła mi przez głowę myśl... "K. ja Ci zrobię minetkę" - lubię ja robić a moja kobita nie uznaje tego. "Serio? Tak ze to będzie tylko miedzy nami?" - zapytala "Tak, po głowie byśmy obaj dostali jakby to wyszło". Rozpiąłem jej spodnie, opuściłem razem z bielizną. Cipka średnio wygolona, ale zadbana. Wsadziłem najpierw paluszki, potem zacząłem całować jej koleżankę, ale było mi strasznie niewygodnie. Przeszliśmy do sypialni - smakowała mi jej cipka, albo po prostu dawno żadnej nie lizałem? Zaczałem się dotykać, bo mój kolega poczuł obecność świeżej cipki w niedalekiej odległości. Robiac jej minetke jedna reką zaczałem zwyczajnie walić konia, a drugą wszedłem jej pod bluzkę. K nigdy nie miała wielkiego biustu, raczej taki mały proporcjonalny do mojej dłoni. "K. wybacz, ale nie mogę się powstrzymać" - mówiać to szybko wpakowałem jej mojego kolege. Chcialem ja tylko zerznac, spuścić - ona zaczela się kręcić - widocznie dawno tego nie robiła. Musiala zagryzać poduszke, bo zaczęła krzyczeć, a ja mocno ją posuwałem - nigdy nie wierzyłem w to, ze będę pukal mezatke poniekąd spelnilem swoje marzenie. Spuscilem się, w niej. Takiej salwy spustu dawno nie miałem - gdy wyjalem z niej mojego k****a widziałem tylko cipke która dlawila się moja sperma. "Dziekuje, wiem ze nie powinnam, ale dziekuje, chociaż przez chwile poczuje się kobieta" - powiedziała K. "Jeżeli uważasz ze to pomylka, to zrozumiem" - odpowiedziałem "dowiesz się za jakiś czas, powinnam mieć dni niepłodne ale cholera wie.."- te jej słowa trochę mnie zwalily z nog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem pewnie poczułeś wilgoć na policzku, a gdy szybko się odwróciłeś zauważyłeś wielkiego obrzezanego k****a chowającego się za firanką? hamulec, tumanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mu chcialem napisac,ze wyobraznie to moze ma ale slownika juz nie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj tam oj tam, możze mu chodziło o chamulca od chama ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×