Praca w agencji nieruchomości

Czy ktoś z was pracował w biurze nieruchomości? Chodzi mi o to jak wygląda praca agenta i jakie są zarobki. Jestem studentką 3 roku gospodarki przestrzennej bez doświadczenia w branży. Jest sporo ofert pracy dla studentów właśnie w agencjach nieruchomości (najwięcej METROHOUSE) i wydaje mi się to trochę podejrzane.

Pytam poważnie. Jest wiele ofert pracy. Zastanawia mnie np. czy oprócz prowizji od sprzedaży nieruchomości dostaje się jeszcze jakąś bazę jako wypłatę.

Jeśli w Olsztynie to rynek tam jest zapchany pośrednikami, że trudno coś zarobić ;) bierz tylko robotę gdzie płacą podstawę, a nie same prowizje, bo słyszałam nawet o kimś kto w czasie studiów pół roku pracował dla agencji i nic nie zarobił. Ja zarobiłam dopiero po 2 miesiącach pracy za wynajęcie małego lokaliku, więc kasa za niego duża nie była i jeszcze do podziału z szefostwem, które palcem nie kiwnęło.

Trzeba też być niezłym telemarketerem i nawet u siebie w domu z ludźmi rozmawiać i nagabywać ich telefonami, a oni na to "ojej, znowu biuro pośrednictwa" ;) Bo do większości klientów ty musisz zadzwonić niczym z magiczną ofertą sieci komórkowej. Jeśli zarobki są dla ciebie mniej ważne niż doświadczenie to spróbuj, może jesteś jedną z tych siekających kilka tysięcy prowizji, a jak nie to chociaż wpiszesz w cv te wszystkie kwestie z pracą z ludźmi itp. Tylko czytaj uważnie umowę o pracę/zlecenie czy tam jakichś kar i limitów sprzedaży nie ma. Warto też zapoznać się z wymaganiami w sprawach kredytów preferencyjnych, bo klienci często o to pytają i zawsze myślą, że zapewne pracujesz w biurze od lat, a nie od miesiąca, więc wszystko wiesz ;)

no jeśli chodzi o metrohouse to jak ja szukałam czegoś sprawdzonego o nich ,w sensie jakiś informacji to wpadłam na to gowork.pl/opinie_czytaj,332983 według mnie bardzo przydatne to jest

Mialam kolege, ktory pracowal w biurze nieruchomości chyba tym www.nieruchomoscilubin.com i mowil, ze było dosc spoko, najpierw duzo nauki, kontakt z klientem, a pozniej fajnie w sumie, ile zrobisz tyle zarobisz tak naprawde, bo dostajesz prowizje od sprzedazy

Zależy na jakie biuro się trafi. Znajomy robił w czasie studiów, oczywiście był na prowizji. Właścicielka tego biura miała taki tupet, że potrafiła zawłaszczać już "urobionych" klientów. Oczywiście wszystkie duże nieruchomości miała na wyłączność. Popracował chyba z pół roku, okazało się, że nie było z tego dużych pieniędzy, właściwie to grosze.

grosze tak samo jak w odszkodowaniach 3/4 prowizji zabiera biuro mimo, że nam grosze podstawy nie da.

praca w takich firmach polega non stop na rekrutacji darmowych telemarketerów

Siemka Widzę że rozmawiacie o nieruchomościach i ich wynajmowaniu. Chociaż poszukiwałem czegoś innego o Toruńskich mieszkaniach Potrzebuję mieszkania na wynajem w toruniu i ten tekst http://mieszkania.torun.pl mnie zainteresował. Interesująco powiedziane. Naprawdę czekam na więcej. Narka