Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skopał kota w autobusie

Polecane posty

Gość gość

jestem przerażony. jechałem dziś ze swoim kotem autobusem do weterynarza bo miał złamaną łapkę po ściągnięciu gipsu do kontroli. kot jest oswojony więc był w szelkach i siedział grzecznie mi na kolanie. jakiś koleś zaczął na mnie się wydzierać bo mu kot przeszkadzał. uderzył go pięścią w głowę, a kiedy ten spadł na podłogę po uderzeniu, to zaczął go kopać!!! ja go pchnąłem, a on mnie uderzył i opluł! szczęście, że w tym momencie otwarły się drzwi bo był przystanek no i mogliśmy uciec. nikt oczywiście nie zareagował. trzęsę się do teraz i wciąż jestem w szoku. .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykra sprawa. Co za parszywa gnida :(. Oby jego ktoś kiedyś skopał i to o wiele gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znieczulica,okropna .Zabiją a nikt dooopy nie ruszy . !!Kot nie ucierpiał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie kilkakrotnie wyrzucali z komunikacji miejskiej za to że miałam ze sobą psa. i nie było to niestety kulturalne wyproszenie :( ludzie są podli, pełni nienawiści i agresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Wam... Kotek na szczęście cały. Nie darowałbym sobie gdyby mu się coś stało... może i jestem facetem, ale ryczeć mi się chce bo niewinne zwierzę ktoś skrzywdził, kotek nie wiedział co się dzieje i dlaczego ktoś mu krzywdę robi... :( a ja nawet nie wiedziałem jak siebie i jego obronić... wszystko działo się szybko. czuję się fatalnie. dlaczego ludzie są tacy źli... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjątkowe bydle. Na szczęście nie często się tacy trafiają. Miales pecha, ale dobrze ze nic poważnego się nie stało. Następnym razem weź taksówkę, a zwierzaka przewoz w specjalnym nosidle klatce dla jego bezpieczeństwa. Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie polak-katolik :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwa psy - jeden ma niecałe 4 kilo, a drugi 6, więc nie są to kolosy. Komu takie małe stworzenie zawadza? Ano okazuje się , że wielu osobom! Wciąż natrafiam na chamów którzy bezczelnie mnie atakują na ulicy, puszczają bardzo przykre odzywki, wiele niesmacznych sytuacji jest podczas zwykłego podczas spaceru!!! Sąsiedzi wciąż dzwonią na policję i straż, i nagrywają mnie podczas spaceru :O żal... A ja po psach sprzątam, nie mają się do czego przyczepić, ale się nie poddają! Do tego doszło, że otruli nam psa, 4 dni leżał w szpitalu i wyszedł z tego. Rzygać się chce!!! Podróż pkp z psami na wakacje - marzenie ściętej głowy. Po niemałej dopłacie i jak to wyraża pkp "odpowiednim ZAPAKOWANIU psa" trzeba liczyć się z tym, że jeśli choć jedna osoba wyrazi niezadowolenie, natychmiast trzeba opuścić pociąg!! Z walizami na zadoopiu, to nieistotne. Do tego 'podmiot można wieźć wyłącznie jedno zwierzę'! Niby XXI wiek mamy, a 100 lat za murzynami jesteśmy :O Siedzę co roku w domu zamiast na wczasach bo niestety nie mam auta. Miałam kiedyś sytuację, że z PKSu mnie wyrzucili, bo jechałam ze świnką w transporterze i jakaś baba narobiła paniki, że to szczur i że wylezie... :O :O Nie miałam pieniędzy na kolejny przejazd. Musiałam czekać pod gołym niebem, jak idiotka do wieczora , na jakimś wygnajewie aż kumpela po mnie przyjedzie. To się nazywa Polska. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość poniedziałkowy
nie mam jakiejś wielkiej empatii do zwierząt, ale wyobraziłem sobie tę sytuację i bardzo smutno mi się zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 23:24 - matko kochana, gdzie Ty mieszkasz, że nie możesz spokojnie z psiakami wyjść na spacer?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na osiedlu mamy skur***syna który jest znany z tego że obcina kotom nogi i je tak zostawia. Policja ma na to wyje...b***ane. Każdy wie kto to robi i nie ma na takiego gnoja rady!!! Nasza sąsiadka ma jorka i szitsu - naprawdę słodkie i przyjazne pieski. No i jak poszła po zakupy to zostawiła je pod sklepem. Jak wyszła ze sklepu to jork kwiczał i wił się po ziemi, a szitsu wisiał tak że nie dotykał nogami ziemi!! Ktoś go odwiązał i powiesił tak żeby się udusił. Jak wróciła do domu to ten jork miał już główkę jak bańkę spuchniętą, nie mógł jeść i pić, cierpiał. U weta okazało się, że ma roztrzaskaną szczękę na kawałeczki i takie obrażenia są po silnym kopnięciu w pyszczek lub ciosie np. cegłą! Musiał mieć kilka operacji drutowania kości. Ból potworny, cierpienia niewyobrażalne, karmiony dożylnie. Takim śmieciom powinni zrobić to samo! Żyjemy w piekle, a wielu ludzi nie zasługuje na to by nazywać siebie człowiekiem. Dopóki czegoś nie zrobimy, z roku na rok będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gość >>> w Poznaniu... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierodcze , to mialo sie stac w niemczech !!!! moze pojabany nard by sie nauczyl szacunku do zwierzat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sie miało stać w niemczech? niemcy nie lepsi - setki tysięcy psów ze schronisk pojechały tam i trafiły do laboratoriów na doświadczenia... :( ;( f**k! żal ściska za gardło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 23:44 - Boże...brak słów...:( Gość z Poznania - ech, co za debili masz za sąsiadów. Ale dlaczego właśnie Twoje psy im przeszkadzają?Czy zatruwają tak życie także innym posiadaczom psów, czy tylko Ciebie się czepili?Kuźwa, co za dziadostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wywiezione psy i koty do *******ych szwabów mi się do dziś po nocach śnią :( Umęczone stworzenia, po przejściach ... cieszyły się na pewno, że ktoś wreszcie je zabiera ze sobą... Boże .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość W Poznaniu prymitywy to norma. Lans tutaj w modzie - kasa, imprezy, super ubrania, chlanie i ru.... Prawie tak jak w Warszawie. Nie tylko ja mam tak kolorowo. Tu niedaleko mieszka babka z córką (świetne kobity), które mają 3 psy. To co mi opowiadały przez co przeszły, to ja się cieszę, że mam tak "lajtowo". Dzielnica jest nieciekawa, ale i w tych najlepszych jest sporo czarnych kwiatków co tępią zwierzaki i nie tolerują ich. Chociaż są też tacy, którzy się zatrzymują żeby pogłaskać i przytulić moje psiaki, a to zawsze jakiś pozytyw w beznadziejnej rzeczywistości. Są też właściciele psów rasowych, wystawowych, którzy nie lepsi - jak widzą kundla, to nie daj Bóg żeby przywitał się z ich czempionem złotym medalistą :O jeszcze czymś może zarazi... Ostatnio chciałam pogłaskać takiego, to z kolei mnie kobita zbeształa, że "to jest pies wystawowy i nie pozwala BO WYSTAWOWY!" :O łaaał.... :O :O może by mu się włosy od mojej brudnej łapy potłuściły, albo bym musnęła ogonek i by się wyprostował, i co wtedy? nici z wystawy...eeech. Jak to mi też jedna przygadała kiedyś o tym ogonku (że nie dotykać bo mu się wyprostuje) to nie zapomnę do dziś. :D śmiech na sali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z Poznania - banda kompletnych przyglupow i tyle. Troche juz zyje na tym swiecie, psy mam praktycznie "od zawsze", ale z takim zidioceniem na szczescie nigdy sie nie spotkalam. A nie mieszkam na odludziu :D, tylko na osiedlu, gdzie wielu ludzi ma psy, ale nigdy nie bylo takich paskudnych przypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezstresowe wychowanie ,gnojki niczego i nikogo sie niebojom.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja do psów nic nie mam ale wkurza mnie jak jakis idiota wystawi psa na balkon i ten szczeka kilka godzin, mozna dostac cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stałam ze swoim wówczas 3 miesięcznym kundelkiem na przystanku. jakiś dres podszedł, wyrwał smycz, podniósł psa na szyi w górę i przerzutem uderzył nim o beton!!! :( :( policja dojechała po ponad godzinie, mogli sobie już podarować tą łaskę. mam do dziś uraz psychiczny między innymi po tym incydencie, chociaż w życiu przeżyłam również i próbę g.w_ał_tu, i byłam świadkiem w spr morderstwa... nie mam siły żeby żyć w tym piekle. wszędzie okrucieństwo, ciągły strach o siebie i bliskich. :( :( gdzie my żyjemy? powinien powrócić publiczny lincz oraz kary OKO ZA OKO. ale nie, my łaskawi jesteśmy dla zwyrodnialców, bo przecież tacy "cywilizowani" jesteśmy... setki lat temu wiedzieli jak karać i pozbywać się śmieci. zaczyna się od znieczulicy i maltretowania zwierząt, a kończy na katowaniu kobiet i mordowaniu dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas dzieciaki po 10 i 12 lat! grali myszkami w babingtona! to są dzieci, ludzie??? to gorzej niż jakaś mutacja bezuczuciowych bydląt! A jaki ubaw z tego mieli!!! kupa śmiechu, że myszki z połamanymi kręgosłupami drgawki mają!!! wziąć bejsbola i pi_z_gać w te puste zakute łby aż farba będzie tryskała! oko za oko ząb z ząb - tak potraktować ich jak oni traktują słabszych! nauczyłoby to resztę jeśli nie uczuć, to choć szacunku do tego co żywe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myszy sa okropne, myszy mi nie szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy czuje ból, nawet taka myszka. Dzielenie na lepszych i gorszych świadczy o człowieku. Myszy są uznane za szkodniki co nie jest do końca prawdą. Mało kto o tym wie, że myszy tak jak ptaki przyczyniają się najbardziej między innymi do tępienia zastraszającej liczby kleszczy! Jakby nie było ptaków i myszy to kleszcze by nas dosłownie zeżarły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby myszy skaczą po drzewach i lapia kleszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psy przeszkadzają bo srają a ich pańciowie nie sprzątają, dlatego ludzie obrażają psiarzy, natomiast nic nie usprawiedliwia katowania zwierzat, obcinania łapek, bicia. Mam ochotę takiego gnoja skopać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu 23.53 Mieszkam w Warszawie od urodzenia i moge zaświadczyc ze w tym wielkim miescie nie ma tyle patologii co w Poznaniu i Krakowie .. Jest tu tyle slużb ktore reaguja na cierpienie zwierzat wiec nie równaj jakiegos Poznania do stolicy !!!!!! Nie lubicie tej Warszawy z zawiści ale to nie znaczy ze mozna na niej psy wieszać ...No ludzie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Myszy potrafią doskonale chodzić po drzewach. 2. Kleszcze nie bytują na drzewach, lecz w trawach. Przeważnie maksymalnie do 50 cm nad ziemią, ponieważ tu mają największe szanse na złapanie ofiary :O 3. Myszy i ptaki żywią się szarańczą, pasożytami i dziennie jeden osobnik może zjeść ich setki/tysiące. 4. Ludzie nie zazdroszczą Warszawiakom, tylko się z nich śmieją i gardzą nimi. 5. Warszawiacy niestety srają wyżej niż d#pę mają :O 6. Do Poznania zaczęła zjeżdżać się nieucywilizowana dzicz zafascynowana miastem...i niestety, stało się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę się nie zgodzę, bo psiarze sprzątający bardo tępią tych, którzy nie sprzątają po swoich psach! Może się zdarzyć, że ktoś zapomni torebki na g***o, owszem. Mi często zdarza się wracać z gównem w worku do domu bo po drodze nie ma kosza! Albo chodzę z nim 15 minut az znajdę. Wściekłość mnie bierze. No ale sorry, atakowanie lud*******munikacji miejskiej za to, że zabierają pupila ze sobą by w domu nie siedział to PRZEGIĘCIE! JAKOŚ NIKT NIE WYRZUCA ŚMIERDZĄCYCH ŻULI Z OBSZCZANYMI SPODNIAMI PO KTÓRYCH WALĄ WSZYSTKIE SIEDZENIA. Nikt nie odezwie się do bandyctwa demolującego przystanki. Każdy wtedy siedzi cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×