Lekarz nie dajacy nadziei na dooszenie ciazy...

Generalnie zaczne od tego ze jestem w 7 tc, ktora z punktu medycznego nie powinna miec miejsca. I dzisiaj na pierwszej wizycie kontrolnej uslyszalam od gin ze nie rokuje najlepiej tej ciazy . Jestem juz mama 2 latka , ktory na swiat przyszedl dzieki in vitro. Tuz przed zabiegiem okazalo sie ze zaczynam menopauze. Jak myslicie ratowac na sile te ciazy chociazby orzez zazycie srpdkow podtrzymujacych typu luteina czy moze zdac si matke nature. Dodam, ze lekarz mi nie przepusal nic. Kolejna wizyta za 4 tygodnie.

Zapomnialam napisac ze to ciaza naturalna

Ale dlaczego są rokowania złe?

a ile masz lat?

Mam 31 lat, rokowanoa zle z powodu zawirowan hormonalnych charakterystych dla okresu menopauzy. Ponad to gin stwierdzil z przy takim stanie jajnikow oraz ich slabej pracy komorka jajowa ktora zostala zaplodniona moze okazac sie niewystarczajco pelnowartosciowa i tym samym moze dojsc do poronienia.

Nie brałabym nic na podtrzymanie, bo w sumie tylko luteinę możesz, a ona i tak ci nie pomoże, jeżeli np. są jakieś wady zarodka. Dałabym naturze działać.

Kochana jak można w wieku 31 lat mieć menopauze? :( Czy to takie uwarunkowania genetyczne? Przeciez to baaaardzo szybko...

Dziwny ten lekarz. Zaszłas w ciążę wiec widać wszystko działa na tyle dobrze ze ciaza jest i zarodek się zagniezdzil wiec chyba aż tak źle nie było. Poproś o konsultacje innego lekarza i w takiej sytuacji może jednak powinnaś pomyśleć o luteinie? Może nie jest to lek - cud ale przy niskim poziomie progestéronu na pewno pomoże

jesli ciaza ma szanse byc ok to bym brala - ja jade na luteinie obecnie 27tc i syn zdrowy...

Nie chce byc zlosliwa ale jeszcze nie wiesz czy syn jest zdrowy.

6:15.. nie chcesz być złośliwa ale jesteś :O Ja bym była optymistką i nie wierzyła lekarzowi do końca. Wszak lekarz to człowiek, nie jakiś jasnowidz. Nie raz lekarze nie dawali szans, a dziecko i tak się rodziło i to zdrowiutkie :) Luteinę bym brała. Nie zaszkodzi, a może pomóc

31 lat i menopauza?? zmień lekarza na normalnego

zmień lekarza i poproś o tabletki na podtrzymanie. jeśli ciąża faktycznie będzie się źle rozwijać, to się poroni nawet na luteinie - miałam tak 2 razy.

Menopauza uwarunkowana genetycznie. Potwiedzona wieloma badaniami hormonalnymi w tym AMH oraz obserwacja cyklu miesiaczkowego. Zakupilam dzis luteine , zamierzam ja zazywac - konsultowalam to telefonicznie z innym zaprzyjaznionym ginekologiem. Stwierdzil podobnie jak ktoras z wypowiadajacych sie wczesniej.dziewczyn - jesli zarodek. jest dysfunkcyjny czy lozysko dojdzie do samoistnego poronienia niezaleznie od zazywania lekow podtrzymujacych. No coz ...pozostaje czekac. Luteine ma brac do 12 tc. Na razie nie chce nikomu mowic o ciazy , wie tylko maz.

Wiesz, mnie lekarz też powiedział, że raczej poronię ciążę (z innych przyczyn niż Ty, nie chcę się tu rozpisywać) ale na podtrzymanie dał luteinę i duphaston, ale też powiedział, że wadliwego zarodka to nie uchroni przed poronieniem. Wysłał do domu z nastawieniem psychicznym, że raczej poronię i potem będziemy się starać już pod jego okiem o następne. Z wizyty na wizytę zdumienie jego rosło. Miałam się oszczędzać, powiedział, że jak mi zależy, to będę o siebie dbać i dużo leżeć. Dzisiaj syn ma trzy lata, jest zdrowy, a lekarz uważa jego narodziny za swój sukces. ;) Tak mi powiedział: Jest dziecko, jest sukces. :)

U mnie w rodzinie też kobiety tak szybko przechodzą menopauzę tj. po 30 roku życia. Mam 23 lata,jestem w ciąży i bardzo chcę ja donosić, bo wiem, ze czas ucieka. Na Twoim miejscu robiłabym co mogę aby ciążę donosić. Jeśli się nie uda - będzie ciężko, ale jesteś tego świadoma i na to przygotowana, a w dodatku będziesz miała poczucie, że zrobiłaś co mogłaś. Ale to twoja decyzja. Moja ciotka, która była w trakcie menopauzy myślała ze zgubiła okres, o ciąży dowiedziała się w 5 miesiącu- ma zdrowego 10-cio letniego synka. Pamiętaj, że w naturze zdarzają się rożne cuda.

A o ilu ja przypadkach slyszlam,kobieta po 40,menopauza a tu ciaza i dziecko ok:) zmien lekarza,wez luteine i mniej nadzieje. Moj konowal mowil,ze na 100% bede miec dziecko chore. A moj skarb ma prawie 1,5 roku i wlasnie pije wode na sniadane,bo przy tym upale na mleko checi nie mial:P wszystko z nim ok.

Dziekuje Wam bardzo. Naprawde zarazilyscie mnie optymizmem i wzbudzilyscie nadzieje.;) Pozdrawiam

oj dużo jest takich "cudów" i to też dość często właśnie po in vitro...także masz duże szanse, powodzenia :)

dziewczyno zmien lekarza, powinnas dostac ta luteine, mysl pozytywnie

co to za lekarz, który tak mówi! zmieniałabym go natychmiast, a na pewno nie zaszkodzi konsultacja innego, jeśli jesteś z Warszawy to mogę Ci polecić swojego ginekologa - dr Andrzeja Nowakowskiego, jest fantastycznym lekarzem, która ma doświadczenie, rzetelny i bardzo wnikliwy. Aktualnie przyjmuje w Przychodni Specjalistycznej PROSEN. Jeśli chciałabyś konkretne namiary wyślij do mnie wiadomość. Trzymaj się i nie poddawaj! :)

idz do innego lakarza ratuja ta ciaze a mzoe się uda :) powodzenia

jezeli komórka byłaby wadliwa to by nie zapłodniona, ale ci bzdur naopowiadał