lekarz niemiła sytuacja

Byłam wczoraj u lekarza, czekałam 4 godziny, niby były numerki ale najpierw wchodzili znajomi pielęgniarek i personelu, wkurwiłam się i zapytałam lekarza na jakiej podstawie jest układana kolejność a ten na mnie że nie muszę tu czekać, że mogę poszukać innego lekarza, że siedzę i się nudzę a on pracuje i się nie nudzi. Strasznie się poczułam, czuje się zgnojona i poniżona. Składać skargę czy przesadzam i odpuścić?

Nie

W dosc duzej ciazy (ok 8 miesiaca) musialam miec badania krwi na czczo. Serio to juz jest taki czas ze jesz co chwile. Trudno mi bylo w ogole sie dotoczyc do osrodka bo mialam zawroty glowy z glodu. W osrodku kolejka jak jasna cholera. Ciezarnych nie przepuszczaja bez kolejki. Miejsc siedzacponad pol godziny a kiedy przyszla moja kolejka, wpadla pielegniarka z pietra wyzej ze swoimi znajomymi i powiedziala zeby ich przepuscic poza kolejnoscia.

mialo byc: miejsc siedzacych brak, stalam ponad pol godziny

przecież to nie lekarz ustala kto kiedy wchodzi a ty na wejściu pretensje do lekarza

On jest kierownikiem tej przychodni to jego zapytałam.

To kierownik przychodni to jego zapytałam.

zgłos skarge i nie przejmuj sie, trza tepić to bydło

moim zdaniem powinnaś złożyć skargę. To nieludzkie, żeby kobieta w 8 miesiącu ciąży czekała 4 godziny na wizytę u lekarza...Masz jawny dowód na to, że inni wchodzili "po znajomości". Gdybyś nie była w ciąży może i byś nic nie wskórała, ale w takiej sytuacji bym się nawet nie zastanawiała. Możesz zaskarżyć ich, że przez tak długi okres oczekiwania źle się poczułaś, co mogło się źle skończyć dla Ciebie i dziecka...

faktycznie masakra, ja w tym kraju nawet nie planuje dziecka, jak zajde to usune, bo jak mam pitem sie tak meczyc to koszmar, powinni od razu Cie przepuscic, przeciez widac brzuch

W tej sytuacji polecam prawnik Opole