Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DziwnaSzkarada

Nienawidzę siebie więc jak mam polubić życie?

Polecane posty

Nie wiem od czego zacząć... Będzie to wątek jakich wiele na forum, więc jeżeli macie dosyć czytania wypocin kolejnej zakompleksionej dziewczyny, jak najprędzej wyjdźcie z tego wątku. A więc... Odkąd sięgam pamięcią, uważam siebie za paskudne, nic nie warte stworzenie - nie było tak jedynie w zamierzchłych czasach przedszkola, gdy nie zwracało się uwagi na wygląd tylko na dobrą zabawę. Nienawidzę swojego wyglądu, nienawidzę tego czym jestem, mam już naprawdę dosyć ciągłego myślenia o tym, jak by tu uniknąć pokazania się ludziom - a ludzie widzą i oceniają, to wiem doskonale. Nienawidzę każdego milimetra swojego ciała, w każdej jego części widzę niezliczoną ilość wad, których nie będę tu wypisywać bo nie o to chodzi, a i tak przydługi już post nie miałby końca. Unikam wszelkich zdjęć - na przełomie ostatnich kilku lat powstały może 4 zdjęcia, na których widać moją mordę - klasowe i legitymacyjne. Kiedy widzę obiektyw aparatu skierowany w moją stronę, wpadam w panikę - myślę wtedy tylko o zasłonięciu mojego pyska (inaczej nie potrafię mówić o swojej... twarzy?) W wakacje całymi dniami siedzę w swoim pokoju, w rok szkolny - zaraz po szkole jadę do domu i nie opuszczam go aż do dnia następnego, gdy trzeba do tej szkoły wrócić. Najbardziej znienawidziłam siebie w okolicach pierwszej klasy gimnazjum - a po wakacjach pójdę już do 2 liceum. Nienawidziłam tej szkoły, wpadłam w fobię szkolną, a także pogłębiły się wszystkie moje dotychczasowe lęki, z którymi walczę bezskutecznie od dziecka. Wtedy też zaczęłam moją przygodę z psychologiem i psychiatrą - nie było wyjścia gdy nie chciałam chodzić do szkoły. Zaczęłam się kaleczyć, ale koniec końców po 3 latach naprawdę kosztownej terapii i napychania się lekami wszelkiej maści uwolniłam się od fobii - niestety tylko szkolnej. Reszta lęków i fobii pozostały, a ponadto od jakiegoś czasu popadam w coraz nowsze - nie uniknęłam także natręctw. Zawsze wszyscy mówili mi, że mam za niską samoocenę - a ja natomiast uważam, że jest ona adekwatna do rzeczywistości. W przyszłości planuję zrobić operację nosa, ale póki co muszę męczyć się z moją krzywą facjatą i cierpieć katusze przy każdej wizycie przed lustrem. Naprawdę nie wiem co mam już ze sobą robić - czy udać się do piwnicy i powiesić się, czy zarąbać tacie wiatrówkę i strzelić sobie w swój pusty łeb - naprawdę nie wiem. Nie wiem także po co zamieszczam ten wątek tutaj - może tylko po to, żeby choć jedna osoba przeczytała i... i co? Nie wiem co mi to da, bo jeśli już ktoś to przeczyta, to wiem doskonale jak będą wyglądać komentarze. Jedynymi osobami z mojego otoczenia, z którymi gadam o tych sprawach są rodzice. Nie chcę zaprzątać głowy przyjaciółce, która ma swoje kłopoty, zresztą chyba nie byłabym zdolna się tak otworzyć. Wiec wypisuje swoje żale tutaj i już stresuję się przed wyjściem do sklepu (chorobliwa nieśmiałość...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje Ci. ale pomyśl życie masz jedno, jesteś młoda a ludzie to tylko ludzie co Ci da przejmowanie się nimi. musisz miec wyiebane na nich i ich opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałaś,że pewnie po prostu wygadać. Może czułaś potrzebę za pośrednictwem komputera komuś o sobie opowiedzieć. Rozmawiasz o swoich problemach z rodzicami. A tu na czacie możesz anonimowo wyrzucić z siebie swoje myśli i problemy. Powiem Ci nie każdy lubi swój wygląd. Mnie też się jego pewne elementy nie podobają. Jak masz myśli samobójcze powiedz o tym swojemu psychiatrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jeszcze zajrzysz na ten temat, to proszę napisz do mnie. Mam bardzo podobnie, chorobliwie nieśmiała, zakompleksiona.. teraz też będę szła do 2 liceum..Pogadamy, zawsze dobrze się komuś wygadać. Mój nr gg: 50409864

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×