Pomóżcie mi się z tym pogodzić!

Nie mogę znieść faktu że mój mąż ogląda filmy porno, że wyszukuje tylko kobiet z dużym naturalnym biustem, że zaspokaja się sam kilka razy w miesiącu. Jestem zazdrosna, czuję się gorsza, źle mi z tym, jak widzę że znowu to robił to czuję ogromną frustrację i od razu przekłada się to na nasze relacje. Czytałam wiele podobnych tematów i dużo osób radzi to zaakceptować, ale ja jakoś nie mogę :( jak ja mam tego dokonać? żeby już mnie to nie zajmowało tak, żebym przestała to analizować i się denerwować, to mnie wykańcza.

zacznijcie razem ogladac i sie wzajemnie piesccie....

on ogląda sam jak mnie nie ma w domu i się z tym kryje, i oczywiście później wieczorem nie ma ochoty na sex, miga się od współżycia

niech ktoś mi przemówi do rozsądku!

dzięki

a dasz mi jakiegos maila do siebie?

mowilas mu o tym?

tak, mówiłam, oczywiście były kłótnie, wpierał mi że nie ogląda, mimo ze ja wiedziałam ze to robi, a teraz się ukrywa, tyle że ja nadal wiem jak to obejść

A wiesz, że to co on wyrabia to jest podstawa do unieważnienia małżeństwa w KK? I do rozwodu też Jakiś niedojrzały dupek Ci się trafił, współczuję. Moja koleżanka miała takiego samego, wprost jej kiedyś powiedział "wolę z grabą jak z babą". Wytrzymała z nim jeszcze chyba pół roku i się rozwiedli, unieważnienie też dostała. Nie wiem, co Cię przy nim trzyma. To upokarzające i jesteś nieszczęśliwa! Seks w małżeństwie jest bardzo ważny, jeśli tu nie będzie grało, to nigdzie nie będzie. Zastanów się, czego chcesz naprawdę i myśl o SOBIE!

A poza tym - dlaczego masz się z tym godzić?!!! NIE POJMUJĘ! Nie gódź się na nic, co czyni Cię nieszczęśliwą, co powoduje, że czujesz się gorsza, nieatrakcyjna itd. itp. Takie godzenie się (nie wiem w imię czego!) to prosta droga do nerwicy, depresji i nie wiem, czego jeszcze. Przestań być cierpiętnicą i jakąś pokutnicą! Masz walniętego chłopa i tyle. To nie z Tobą jest problem, to ON MA PROBLEM I TO SPORY, ale to nie musi być Twoją gehenną! Opamiętaj się, kobieto!

A wszędzie gdzie nie zajrzę w podobne tematy piszą żeby olać to bo każdy ogląda mniej lub więcej, już sama nie wiem co mam myśleć, to mnie wyprowadza z równowagi.

Ktoś mi kiedyś odpisał na jakimś forum że jak ogląda 8-10 razy w mies. to i tak mało, że większość ogląda jeszcze częściej :(

ja nie mam problemu z tym że mój ogląda ale rozumiem że to może komuś przeszkadzać. Powiedz mu o tym a jak to nie pomaga, jeśli nie zrozumie i wyśmieje zacznie się wykręcać. To po co być z kimś takim?

Nie, ja bym się nie godzila z czymś co jest nie w porządku. To on robi źle i ja bym postawila sprawę na ostrzu noża tzn. powiedziala mu ze to on rozwala nasz związek, ze skoro zastępuje mnie jakimiś szmatami z internetu i ogólnie zachowuje się jak pryszczaty gowniarz to myślę ze jego miejsce jest u mamusi i tam zostalby odeslany. Wiem, ze u mnie by poskutkowalo bo juz tak zrobilam kiedyś jak zaczal przesadzac z alkoholem. Jak pomieszkal znowu z rodzicami to docenil mnie i dom.

mnie by to nie przeszkadzało o ile by nie robił tego przy mnie, tylko się z tym krył. Po prostu nie zaglądaj mu w komputer, nie przeglądaj historii, czasem lepiej nie wiedzieć. Teraz takie czasy że i tak co drugi zdradza, nic z tym nie zrobisz, a faceta trzeba mieć jeśli nie stać cię samodzielnie się utrzymać. A jeśli jesteś bogata no to żyj sobie sama, rozwiedź się :) bo i tak wartościowego mężczyzny w tych czasach już nie znajdziesz. Mnie nie przeszkadzało jakby sobie oglądał w tajemnicy. Bo co innego jak robi to przy mnie, włącza kompa, ściąga gacie, włącza po\rnusa i wali \konia. A ja siedzę obok i to widzę. Wtedy widać od razu że to cham i prostak, obrzydliwy. A czytałam o czyms takim na forum, jak żona przyszła z pracy, a mąż siedzi przed kompem z kootasem na wierzchu i wali\ konia... Dla mnie przesada, to nie słyszał jak ona wchodzi?

Więc to naprawdę zależy, a w tych czasach i tak nie znajdziesz takiego mężczyzny jakbyś chciała, czyli: żeby nie zdradzał, nie oglądał się za innymi, nie oglądał po\rnusów, nie walił \konia, nie obrażał cię, nie miał żadnych dewiacji typu anal, każdy facet ma coś nie tak pod względem seksualnym, są tacy co lubią spuszczać się na twarz, lubią anala, muszą mieć robionego loda z połykiem bo jak nie połyka to szuka kolejnej baby. Ja sobie czytam fora kobiece i naprawdę każdy facet coś tam ma, więc i tak lepszego nie znajdziesz. Mnie by oglądanie po\rnusów nie wadziło o ile by to mąż robił w tajemnicy, wstydził się tego przede mną. Ale na żadne zboczenia seksualne z po\rnusów bym się nie zgodziła, nigdy się nie zgodzę na anal, nie połykam, nie pozwolę sobie spuszczać się na buzię. I tak lepszego faceta nie znajdziesz w tych czasach więc po prostu zaakceptuj to, są gorsi faceci, co byś powiedziała np. jakby mąż chciał trójkąta, albo wymagał od ciebie anala? A podobno są takie pary co razem oglądają po\rnusy i się pieprzą... dla mnie to jakaś masakra.

Co myślicie o ostatnich 2 wypowiedziach w tym temacie?