Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Synuś mamusi

Polecane posty

Gość gość

Mały ma roczek ciągle płacze mama, mama, mama, cały czas musi mieć mnie na oku. Wracam z pracy i buzia mu się nie zamyka mama, mamma, mama. Zajdę mu na chwilę z pola widzenia i od razu płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kotem miałabyś mniej kłopotów. W temacie : tęskni za tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nawet u taty długo nie posiedzi tylko od razu do mnie. Wszystko łączy z mamą zamiast nie ma to on mówi nie mamą, zamiast mam to mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słodkie to :) jeszcze troche i pójdzie z kolegami na piwo, a Ty będziesz wypatrywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to miłe musi być :) ja nie mam dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj głupia jesteś :O on po prostu dobrze nie mówi, dlatego mu się zlewa mam z mama i nie wynika to z łączenia wszystkiego z tobą. to raczej ty byś tego chciała :O a że nie posiedzi długo u taty? za miesiąc nie będzie chciał siedzieć u ciebie tylko będzie chciał do taty, to wtedy założysz wątek, że moje dziecko mnie juz nie kocha. naprawdę niektórym matkom wali na dekiel :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się.Mój ma dwa lata,a mama powiedział może kilkanaście razy w życiu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale się uśmiałam, mój syn ma 1,5 roku i pić to am, jeść to amam a ja to mama, to że mówi nie mama to oznacze nie mam, dzieci nie potrafią dobrze mówić dlatego mogą źle łączyć sylaby, lub np. zamiast mama mówić mam i na odwrót, zamiast tata tat, itd... Myślę, że próbujesz zagłuszyć swoje wyrzuty sumienia, że poszłaś do pracy i tyle cię omija. Mój syn też miał fazę "mama" teraz ma fazę "tata". To normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kocham swoją prace i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Nie mogę nic zrobić, do ubikacji bez niego pójść nie mogę. On zaczął fajnie mówić nie ma, mam, a teraz wszystko przekręca. Ja idę do ubikacji, a jak on nie siedzi w kojcu to od razu w nogi za mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też miał tak koło roku, teraz ma 2 lata i jest mniej mamowy ale i tak do spania musi być mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze jesteś całym światem dla synka i żyć bez ciebie nie może - to chciałaś przeczytać, to spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego wy takie zlosliwe jestescie? Po co ten glupkowaty sarkazm nie mozna normalnie kulturalnie porozmawiac? Tylko zaraz jakies glupie docinki i komentarze,jaki Wy poziom reprezentujecie ile macie lat,naprawde jestescie mamami i zonami? A jesli chodzi o sam temat Autorko ja mialam tak samo,tylko ze moj synek nie mowil mama tylko tata a lazil za mna krok w krok hehe(nie mam wasow ani brody zeby nie bylo :P ) Nawet do lazienki pojsc bez niego nie moglam,potem mu to przeszlo to widocznie taki okres jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co sarkazm? a no po to że autorka za wszelką cenę chce pokazać światu że jej dziecko ją nad życie kocha i jest dla niego wszystkim. cóż jest - jak każda matka dla swojego dziecka i to nic niezwykłego ani nadzwyczajnego a ona w każdym słowie i geście dopatruje się uwielbienia. przyczyna? a no taka, że ma poczucie winy że wróciła do pracy - bo pewnie musiała - i na siłę doszukuje się dowodów miłości żeby nie było że dziecko ją mniej teraz kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musiałam. Ale jak dziecko ma rok to czemu mam nie wrócić do pracy ? Rozumiem, że piszę z kurami domowymi których świat kręci się tylko wokół dziecka. Otóż jest jeszcze mąż i moja kariera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widze by na sile szukala uwielbienia od dziecka,opisala tylko zachowanie synka,a dzieci w tym wieku prawie wszystkie tak sie zachowuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malo czasu spędzasz z swoim dzieckiem dlatego tak jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Już wszystko wiecie. Ile czasu z dzieckiem spędzam. Ileż w tym forum złych emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie musiałam. Ale jak dziecko ma rok to czemu mam nie wrócić do pracy ? Rozumiem, że piszę z kurami domowymi których świat kręci się tylko wokół dziecka. Otóż jest jeszcze mąż i moja kariera. x x już widzę tą karierę :D nie, nie jestem kurą domową, wręcz przeciwnie jestem bardzo aktywna zawodowo, a poza mężem, pracą i dzieckiem mam swoje pasje, ale nie o nich mowa. Autorka na siłę w każdym zachowaniu i słowie dziecka dopatruje się uzależnienia dziecka od własnej osoby. To że dziecko w wieku roku nie mówi mam tylko mama nic nie znaczy, bo za miesiąc może zacząć mówić samo ma, mowa u takiego malucha ewoluuje, powinna się rozwijać, ale małe regresy też się zdarzają. A że chodzi za Tobą - skoro jesteś ileś tam godzin dziennie i dziecko widzi Ciebie przez te 2-3 godziny na dobę, to lgnie, szuka bliskości - nic nadzwyczajnego. A że ma fazę na mamę a nie tatę? To będzie się jeszcze wielokrotnie zmieniać, więc też jakoś nie przywiązuj do tego wielkiej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie zle emocje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uwazam ze za mało czasu spędzasz z dzieckiem dlatego ciągle lazi za toba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile czasu z dzieckiem spędzasz? mój roczniak wstawał po 6, zasypiał o 19, jakbym wtedy pracowała, to bym wychodziła do pracy o 6:50, bo muszę dojechać, a wracałabym po 17, czyli z dzieckiem spędzałabym trochę ponad 2 godziny... u dzieci tak jest że mają fazy na jednego z rodziców. to normalne. dziecko teskni za tobą, więc też normalne, że chodzi za Tobą. co do mowy - nadintepretujesz to, pewnie z poczucia winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak oczywiście 2-3 godziny. Heheh śmieszne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale z ciebie kretynka hehe Nie umiesz normalnie odpowiedzieć na jedno głupie pytanie ? Ile czasu spędzasz z dzieckiem ? Zreszta po co założyłaś ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
założyła, żeby światu pokazać jakim jest ideałem kobiety - matka za którą dziecko oczy wypłakuje, bizneswomen bez której firma by padła. chodzący ideał... cóż forum cierpliwe - wszystko przyjmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×