Gość gość Napisano Lipiec 8, 2014 mam 38 lat, jestem mezatka(chociaz zastanawiam sie jakim cudem, mam fajnego meza) ale...w zyciu boje sie wszystkiego, boje sie pojsc na poczte, do banku, nawet jak ktos dzwoni do mnie na tel to glos mi drzy, maz juz nawet mowi ze co jest ze sie boje gadac przez tel. no i wlasnie z tym mam problem, latami zwlekam zeby pojsc na kurs, albo cos zrobic...moja matka byla taka, ma teraz 60 lat i jak na nia patrze to widze siebie, mnie tez wychowala tak zebym cicho siedziala, nie odzywala sie wogole, nigdy ze mna nie rozmawiala, a ja wychowala tak samo moja babcia...nie wiem co mam robic, tyle szans mi ucieklo sprzed nosa...bo sie bałam cos zrobic, teraz tez mam szanse na super prace a nie robie nic bo sie boję.....-ktos tez tak ma bo juz sama mam siebie dosyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach