Dołujący problem z karmieniem i laktatorem

Hej dziewczyny...Jestem świeżo po cesarskim cięciu...Przez pierwsze 4 dni nie miałam pokarmu, przystawiałam synka cały czas, ale spazmatycznie reagował-gdyż nie potrafił ssaćm uchwycić sutka. Pokarm przyszedł 5 dnia...ale niestety synek nadal nie umie chwycic brodawki, każda próba konczy się awanturą i mega stresem malucha. Postanowiłam ściągać pokarm laktatorem i dawać go małemu butelką. Działa...oczywiście nadal próbuję przystawiać, ale zawsze końćzy się to płaczem synka, choć bardzo chce cyca...sam się go domaga, to potem nie umie sobie poradzić. Pielęgniarka laktacyjna też nie daje rady... Jak często mam ściągać pokarm?I czy do końca? Mam szansę mieć jeszcze jakiś czas to mleko nie karmiąc bezpośrednio synka?Strasznie mnie dołuje, że mam takie brodawki, kapturki też nie pomagają:(Choć nie są płaskie, ale też nie jakieś super duże:(Błagam o wsparcie:(

jeśli trailas na uparciucha to bedzie ciezko. z moją walczyłam 2,5 miesiąca. wygrala butelka ale zrobilam wszystko zeby ssala. jesli juz zrobisz wszystko wg Ciebie to daj se spokój. dziecko na mm tez bedzie szczesliwe:)

Kochana doskonale Cię rozumiem. Ja po cc miesiąc przed czasem, nawet dziecka mi nie pokazali tylko hop w inkubator. Po pionizacji każą mi walczyć o pokarm. Udało się, ale po 10 dniach w inkubatorze na butli z moim mlekiem cycka już nie chciała, więc się ściągałam. Co 3 godziny każda pierś po 15-30min prze całą dobę. Karmiłam tak 2 miesiące, o potem zostałam sama i już czasu brakło na regularne ściąganie no i mała na moim nie przybierała. Podstawa to dobry wygodny laktator. Ja miałam 4 i zostałam przy lovi prolactis elektrycznym. 1. odciąga podobnie jak dziecko, może dlatego tyle pociągnęłyśmy bez dokarmiania 2. liczy czas ile odciągasz, więc nie musisz o tym myśleć 3, ma alarm, więc nie przegapisz ściągania 4 cichszy od medeli 5 można na reczny przerobić.

A mąż nie może ci ssać daj dziecku pasztetowy a mąż niech mleczko pije