Gość smutna39 Napisano Lipiec 9, 2014 witam, i od razu prosze aby nie odpisywaly osoby ktore sa wulgarne i beda od razu mowic ze jestem dzi**a; a wiec mam meza ktorego kocham, uklada nam sie tak sobie, sex tez moze byc ale kiedy spotykam na drodze jakiegos przystojniaka od razu mysle jakto byblo z nim, np w lozku-dodam ze jestem osoba ktora szybko potrafi sie zauroczyc, potem o tej osobie mysle, kokietuje jesli ja znam ale mam alert w glowie ze nie moge zdradzic bo mam meza, ja sie boje ze pewnego dnia to zrobie---tak w ogole to nie czuje sie szczsliwa czegos mi brakuje w zwiazku, popadlam w mala depresje i nic mnie nie cieszy, moze po prstu za mlodu sie nie wyszalalm i teraz kombinuje co by bylo gdyby/ sa chwile ze wolalabym byc panna i szalec, tak wiec wszystko ma 2 strony medalu-wiec co mam robic?moze psychoterapia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach