Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Narzeczeństwo i problem w związkuuu

Polecane posty

Gość gość

Mamy po 28 lat i w następnym roku bierzemy ślub. Mój X trzyma się uparcie jednej pracy gdzie na czysto ma 800 zł. Ja może nie zarabiam kokosów, ale radze sobie finansowo znacznie lepiej od niego. Rozwijam się, inwestuję w siebie. Miałam własną firmę, którą obecnie przekształciłam w coś innego. Jestem fizjoterapeutą i kosmetologiem a dodatkowo prowadzę własny sklep internetowy. Rodzice mojego X mają znajomych za granicą i truję mu głowę od pół roku, żeby z nimi porozmawiał w tej sprawie a on kompletnie nic. Nie wysłał żadnego CV, nie rozmawiał z nikim o pracy. Marudzi tylko, że zarabia grosze i chciałby zmienić prace, ale nic w tym kierunku nie robi. Codziennie susze mu głowę, ale efektu nie widać. Za rok bierzemy slub i niestety nie mamy nic na start. Żadnego własnego kąta, żadnych większych pieniędzy odłożonych ( jedynie 10 tysięcy które w pocie czoła odkładałam) . Wszyscy znajomi się dziwią, że pracuje za tak smieszne pieniądze. Więcej zarobiłby siedząc na kasie w Biedronce. Widujemy się jedynie w niedziele. To jakiś koszmar. Ja jestem ambitna, mam tyle marzeń, które chciałabym zrealizować, tyle planów. On nic nie robi w tym kierunku, żeby poprawić nasza sytuację finansową. Denerwuje mnie, ze ja tylko o tym myślę :/ Niestety dużo stracił w moich oczach jako mężczyzna. Boję się, że gdybym po slubie straciła pracę to on nadal by siedział w tej za 800 zł. To człowiek który boi się zmian. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro sama widzisz,że jest kiepsko z ambicjami u Twojego faceta i już teraz Ci to przeszkadza,to nie planuj z nim ślubu.Po co Ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w temacie "problem w związku" a piszesz że twój mało zarabia jaki to problem w związku? albo się pogodzisz z tym jaki on jest albo sobie szukaj innego ludzi się nie da zamienić i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, i ty bierzesz ślub z kimś takim? Przecież on nawet na siebie nie potrafi zarobić, a co dopiero utrzymać ciebie i dziecko zanim wrócisz do pracy. Gdyby chociaż wykazywał jakąś inicjatywę, a tu nic, zero absolutne. Daj sobie spokój z tym ślubem, bo facet zupełnie nie dorósł do roli męża i ojca. Stracisz przy nim najlepsze lata, a potem i tak go rzucisz, bo nie zniesiesz jego bierności. Zwłaszcza, że ty jesteś, z tego co piszesz, zupełnie inna. Aż tak się boisz, że nikogo już nie złapiesz? Chcesz całe życie dziadować, ale mieć tę obrączkę na palcu, za którą i tak ty zapłacisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to właśnie chciałam usłyszeć...że mam trochę racji. Planuję zerwać nasze zaręczyny :/ Potrzebuje mężczyzny a nie chłopca, którego zycie przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×