Problemy kobiece

Witam, mam problem i nie wiem co to może być.... Mam 17 lat, nieregularne miesiączki i częste bóle w podbrzuszu, a do tego wiele dziwnych "oznak", że coś jest nie tak z moimi hormonami. Jeszcze bardziej zaniepokoiłam się kilka dni temu, podczas wieczornego biegania. Po kilkunastu minutach biegu dopadł mnie tak ogromny ból w podbrzuszu, że wprost byłam pewna, że to ból menstruacyjny, a gdy wrócę do domu, zastanę krew na majtkach, byłam wręcz pewna! Po około 10 minutach ból ustąpił całkowicie, a po rzekomej miesiączce ani śladu... Dzisiaj sytuacja się powtórzyła, z bólu prawie zemdlałam i także minął po jakimś czasie bez śladu. Trochę to przerażające, bo miałam wrażenie, jakby mi coś wypaść miało ze środka. Martwię się, bo gdzieś usłyszałam o PCOS i sklejam sobie teraz wszystko"do kupy" i dziwne pomysły do głowy mi przychodzą. Miesiączki nieregularne, ostatnio te bóle bardzo silne i to bez powodu i chyba mam problemy z hormonami, co stwierdzam przez problem z nadmiernym typowo"meskim owłosieniem i trądzikiem na plecach, mimo wielu wizyt u dermatologa i kosmetyczek... Do tego kochając się z chłopakiem bez zabezpieczeń w dni płodne przez 4 miesiące z rzędu nie udało się zajść w ciążę (spokojnie, nie jestem małolatą, która nie wie co to antykoncepcja, z innych prywatnych powodów staraliśmy się o dziecko tak młodo), chociaż tego nie wrzucałam do jednego worka, bo kobiety nieraz latami się starają o dzidziusia. Jeżeli któraś z Was miała lub ma i boryka się z podobnymi problemami, proszę o pomoc, boję się co to może być. Z góry dziękuję serdecznie :)