Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Można tutaj z Paniami poważnie pogaworzyć

Polecane posty

Gość gość

A dlatego Panie,bo tylko kobieta może najlepiej zrozumieć kobietę ?Wam to trzeba nadawać na emocjach -czy tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spontanicznagość
Pogaworzyć, to dzieci sobię mogą. Dorośli ludzie, rozmawiają, prowadzą dialog, piją kawę i do łóżka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Test zdany !!!Pozdrawiam.Więc rozmowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznagość
Ależ Szanowny/szanowna, mnie o żadnym tescie nic nie było wiadome...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznagość
Ale zawsze można:) podyskutować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I oto chodzi !!! Rozmawiamy ? Nie tylko kobiety sprawdzają i testują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznagość
Więc rozmówmy się w tę noc deszczową.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli rozmowa-no sex ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TakTak chciałbym- w końcu -lecz to nie TY-szkoda.Dobrze to poważnie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznagość
Więc rozpocznijmy konwersację Szanowny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok Szanowna !!!Rzecz o innej kobiecie-poważna sprawa-nie ogarniam za bardzo,za dużo wątpliwości. Zainteresowana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznagość
ach...czyli to nie ja...no cóz...chylę główkę, oddaliwszy się pokornie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznagość
Jeśli chodzi o obgaduchy, to nie dla mnie, aczkolwiek skoram wysłuchać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznagość
... i doradzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rada tak -obgaduchy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko czy czasu wystarczy i cierpliwości,bo nie da się w krótkiej chwili tego ogarnąć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontanicznagość
Więc poradź się Szanowny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy szanowny ?ale dziękuję,Kiedyś ,Babcia św.p.,rzekła mi tak;...jak cię ludzie nie będą szanowali -to się będą ciebie bali.Pamiętam to,mimo upływu wielu lat. Więc tak ,spróbuję w dużym skrócie-Pomad rok temu się zaczeło,kwiaty nie pomogły-odrzucone(dla mnie nie jest to aż tak istotne),dążyłem do dialogu by sprawę wytłumaczyć,tylko pogorszyłem sytuację-miałem wizytę u Naczelnika ( tylko mnie wkurzył,ale i również uświadomił ,o ile jest to prawdą),co powiedział o tej Pani-czyli że bardzo się mnie boi itd..,zaznaczam -że w moim odczuciu i przekonaniu nie ma ku temu najmniejszego powodu.Tzw skutek uboczny mojego dążenia do sprostowania,wytłumaczenia itd całej przykrej sytuacji i niefortunnych wydarzeń -powodujących dyskomfort psychiczny tej Pani. Czy w takiej sytuacji ,wiedząc że się lęka itp..jest wskazane dążęnie do rozmowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinienem jeszcze dodać,że ta Pani jest dla mnie wyjątkową osobą ,jak również i to ,że nie mam wątpliwości co do tego że żle mnie zrozumiała(czyli że proponowałem jej znajomość opartą na sexie)-nie miałem możliwości ukonkretnienia propozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....gdyż nie sądziłem że tak się sprawy potoczą,a to co powiedziałem było dwuznaczne,przynajmniej tak można było to odebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spontaniczagość
a może Byłeś po prostu za bardzo nachalny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem tylko że był to nie odpowiedni moment-po prostu byłem wtedy przemęczony ( zmęczenie psychofizyczne),dzisiaj to wiem,słysząc że byłem jak wypity albo naćpany,oczywiśćie nie byłem -ale widocznie tak wyglądałem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś sama miała odwagę podejść-a dzisiaj ... Więc -jaka rada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś mętne to Twoje tłumaczenie,z tego co piszesz wynika że ostro zarywałeś,ale tłumacząc to zmęczeniem,jak jestem zmęczony to naprawdę nie w głowie mi podrywanie czy tam inne sprawy,coś kręcisz,......więc nie oczekuj porady,albo piszesz szczerze,albo pisząc to, już coś wypierasz i kłamiesz.Napisz jak było naprawdę,wtedy mozesz otrzymać jakąś radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak-ale nie mam czasu na opowiadanie szczegółów(napisałem przecież że opowiem to w dużym skrócie),i nie szukam dla siebie usprawiedliwienia.Po mimo zmęczenia musiałem coś wiedzieć.Pewne rzeczy się zieją choć nie muszą,inne natomiast -bez względu na to czy tego chcemy ,czy też nie -po prostu się dzieją!!! Póki co dziękuję za poświęcony czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No brachu masz na co zasłużyłeś. Albo chciałeś ją żywcem wychendożyć, albo nie chciałeś tego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma ktoś jeszcze jakieś sugestie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat zamknięty. Dziękuję wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×