Ludzie są gorsi od zwierząt rodzą się upośledzeni a zwierzęta nie

czasem jakieś mutacje następują typu druga głowa, ale nie ma takich dziwactw jak u ludzi, tylu chorób, ewentualnie wrodzone, niewidoczne, ale nie ma upośledzeń umysłowych, porażeń mózgowych, brzydoty, zespolu downa, toureta, hirsutyzmu, ginekomastii, hermafrodyt, niedorozwojow konczyn, tylko ludzie sa tacy wadliwi i paskudni

Oczywiście, że jest. Dobór naturalny u ludzi został zahamowany. U zwierząt istnieje nadal. Dlatego też, jeżeli osobnik rodzi się z jakimiś defektami uniemożliwiającymi przeżycie - umiera przed dojściem do wieku produkcyjnego. U nas ludzi, nie ważne czy dany osobnik rodzi się chory czy zdrowy - jest utrzymywany przy życiu.

Człowiek nie tylko może urodzić się upośledzony, ale w dodatku na początku jest najbardziej pokraczną istotą na świecie. Wymaga opieki, nic sam nie może, nic sam nie umie. Jest po prostu głupi. I HATE KIDS. :)

Np. słonie też bardzo długo opiekują się swoim potomstwem. Jest to uzależnione do tego jak długo dany gatunek żyje. Szczeniak psa tez zdechnie bez matki.

rodzą sie tez uposledzone tylko malo jest takich zwierzat bo nie maja takiej opieki medycznej jak ludzie i po prostu zdychaja

i tak jest lepiej, po co mają cierpieć? ja też hate kids :D no a co do szczeniaków - one przynajmniej pełzają, turlają się, a dziecko ludzkie tylko leży i sra pod siebie i beczy okropnie, pieski tylko piszczą uroczo :)