Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kafeteriania Rozwalają mnie Wasze

Polecane posty

Gość gość

rozterki życiowe! ,,kogo kochacie bardziej, swoich rodziców czy swoje dzieci?" ,,Czy wy też tak macie że w waszych głowach zawsze leci muzyka?... " ,,Ja 16 on 32 lata i jestem szczęśliwa ale czy to ma sens?... ,,przedwczesny wytrysk mojego partnera" ,,czy fryzjerki czesto za podrywane i czy czesto ulegaja" ,,parówki dla dziecka... kiedy?" Zawsze wtedy kiedy jest gotowe by, być na haju ;D SKĄD TO BIERZECIE? I WY ŻYJECIE NA POZIOMIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poziom życia to bardziej hajs, a nie pytania odnośnie spraw codziennych, prawda tepa blondynko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja rozterka o woodstocku i pielgrzymce Cię nie rozwala? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj linka bo nie widziałam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę dodać linka bo uznaje za spam. Temat jest na pierwszej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sposobem wstaw linka a nie tam Spam! :O Też widzę masz rozterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zupełnie inne rozterki ... Wróciłam do pewnego zajęcia, po kilku miesiącach odcięcia się od tego tematu. Miałam się przez ten czas doskonalić. Tymczasem nawet o tym nie myślałam. Przyjaciel zaliczył w tym czasie 100szkoleń a mi nawet za bardzo nie chciało się słuchać o czym tam było, zresztą on nie mówił. Ostatnio zadałam mu kilka pytań na które zdawkowo odpowiedział i nie mógł iść na jedno szkolenie, na które poszłam ja zamiast niego. Tam zamiast technicznych wskazówek, było o mniej więcej czarach, trochę psychologii, czy nawet więcej niż trochę i trochę kuźwa nie wiem do czego to zaliczyć-dla mnie to ezoteryka jakaś tyle że nie tak głupie jak ezoteryka. No więc odbębniłam grzecznie to szkolenie i wracam do działania i co? Nie wierzę że tak dobrze mi idzie. Co najmniej jakbym na tych 100szkoleniach była! Teraz muszę nadrobić te kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze zawodowo się trochę rozwinęłam! Nie wiem może to zasługa zmiany stylu życia na zdrowszy. Od kilku miesięcy interesuję się ziołolecznictwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I przestałam dusić grosz. Jakaś taka gospodarniejsza się stałam. Na inwestycje nie żałuję generalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypiękniałam, schudłam i jestem z siebie zadowolona. Zrobiłam też podsumowanie realizacji postanowień noworocznych i widzę że aż w 89% zrealizowałam cele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostały mi jeszcze tylko dwa zadania do wykonania, bo z trzeciego zrezygnowałam bo było zbyt pochopnie postanowione. Realnie rzecz biorąc przerzucam je na rok 2018/2020

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam bo warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×