Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natalia 900000000000000

facet bez pracy.....

Polecane posty

Gość natalia 900000000000000

witam, w zasadzie rzadko udzielam się na forach, ale nie wiem juz gdzie szukac porady..Mam 23 lata i za rok koncze magisterke , ciezko sie uczę zeby mieć dobrą pracę, i zapewnic sobie w miarę godziwą przyszłość. Od dwoch lat jestem z chłopakiem ktory jest w tym samym wieku co ja...kiedy się poznalismy nie pracowal...pozniej znalazl pracę ale nie odpowiadala mu więc się zwolnil i tak od jakiegos roku nie pracuje...natomiast gra w klubie sportowym z ktorego ma marne grosze...probowalam mu pomoc wysylalam za niego cv jednak on nie ma zadnej szkoly,matury, kursow a nawet prawa jazdy i ciezko cos znalezc...kiedy juz do niego oddzwaniali to okazywalo sie ze praca jest w systemie dwu zmianowym co bedzie mu kolidowalo z treningami i odmawial...i ciagle jest tak samo, pozycza pieniadze, jest zadluzony, nie ma zadnych ambicji, i ogolnie odnosze wrazenie ze nie mysli o przyszlosci. Probowalam z nim o tym rozmawiac niejednokrotnie, ale odpowiadal mi ze jeszcze razem nie mieszkamy i nie musi sie o to martwic...ale w takiej sytuacji to my nigdy razem nie zamieszkamy i nigdzie razem nie wyjedziemy...on twierdzi ze jestem materialistką, ale ja jestem poprostu realistką...jak tylko dostaje stypendium to musze chowac pieniadze bo to daj na piwo to daj na to, czuje sie czasem jak halinka kiepska...kocham go bardzo i wiem ze on mnie tez, ale coraz czesciej sie zastanawiam czy nie poróznią nas inne wartosci i piorytety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poroznia ale wtedy moze juz byc za pozno a zycie to nie komedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia 900000000000000
chcialabym zeby sie zmienil...ale nie wiem jak to zrobic...jak do niego dotrzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki związek nie ma sensu. Chłopak sie nawet nie stara chociażby D,a ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia 900000000000000
najgorzej wkurza mnie ze mogly pracowac ale ma te treningi popoludniami i staralam sie zrozumiec ze to jego pasja...ale na budowe gdzie jest na jedna zmiane tez nie pojdzie bo za ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniaaam
Mam to samo. Mój jest tylko po gimnazjum. Ma 22 lata. Narazie zawiesiłam związek, jeśli się zmieni to wrócimy do siebie a jeśli nie to będzie to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia 900000000000000
nie wiem co sie dzieje z tymi facetami...chyba bede musiala mu postawic ultimatum albo sie ogarnie albo koniec tylko ze znajac jego to sie obrazi tylko i stweirdzi ze chce wydawac jego pieniadze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój jest jeszcze lepszy, przed 30tką, też ciągle gra w klubie sportowym, ale nie ma z tego nawet grosza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia 900000000000000
i robisz cos w tym kierunku? probujesz go zmienic...dac ultimatum...jak zyc z takim mezczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja narzekam, ze moj duzo pracuje i jeszcze robi wolontariat :) chyba muszę zmienić podejście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×