Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaka kobieta powinna być w związku?

Polecane posty

Gość gość

Wiadomo, że zakochana kobieta chce uszczęśliwiać swojego mężczyznę i dawać z siebie jak najwięcej, ale jakie zachowanie na dłuższą metę sprawdza się najlepiej? Proszę o odpowiedzi doświedczone Panie i Panów, którzy wypracowali sobie w związku udane relacje.(słowo wypracowali jest tutaj kluczowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
desperatka, nie potrafiąca dać sobie rady sama w życiu, bez faceta niezaradna, uległa, zależna finansowo albo uczuciowo, naiwna, bez potrzeb samorealizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szacunek do siebie ...zakochanie szybko mija .Potem hm ...czy my się kochamy czy tylko jesteśmy do siebie przyzwyczajeni ...nie wiem ...ale oboje szanujemy się na wzajem ...i tak już 23 lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka powinna być ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinna sie wymadrzac, dobrze jak by byla idiotka, ktora facet moze oszukiwac i zdradzac - wiem po sobie - dwoch pierwszych facetow latwo rozpracowalam przylapalam na zdradzie, nie chcieli ze mna byc (twierdzac ze szpieguje :D ) bylam cholernie inteligentna, przebiegla, obnosilam sie z tym i ich to przerazalo, ze nie beda mogli nic przede mna ukryc :) w koncu poznalam kolejnego - zostalismy malzenstwem, on moze mnie zdradzac, a ja udaje,ze nie wiem o tym, zreszta sama mam cudownego kochanka, wiec zyc nie umierac :) po prostu kompromis i przymykanie oka na pewne sprawy, luz, dystans itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie on nie wie ani o moim kochanku, ani o tym,ze ja wiem o jego kochance :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy uważacie, że lepsze są w związki, w których to mężczyzna ma na głowie utrzymanie domu i wszelkie z tym związane problemy a kobieta go dowartościowuje i pcha do przodu, ale też wymaga czy lepiej gdy obydwoje wspolnie pracują na wszystko? Nie mówię tutaj tylko o finansach, ale czy wg Was lepiej sprawdza się układ bardziej staromodny z tym, że oczywiscie kobieta sie realizuje w dowolny sposob, jednak niepisany układ jest taki ze to mężczyzna jest fundamentem a kobieta zapewnia 'domowe ognisko"? Jak jest wg Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jednak nie chce zwiazku ze zdradą, zależymi na zbudowaniu czegoś w czym zdrada (przynajmniej przez pierwsze lata) nie przechodzi nikomu przez myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mojej obserwacji lepiej staromodny zwiazek, widze po rodzicach kolezanek - matki leza i pierdza (bo juz nie pachna, majac po te 40 lat) , ale za to gotuja, sprzataja, nie narzekaja, nie boli je glowa no i maja wymagania wiec ojcowie zapierdalaja, awansuja, sa ambitni itp. a u mnie rodzice oboje pracuja i doopa bo ojciec wcale nie szanuje mamy, to samo bylo u mojegoojca w domu - dziadek pracowal, babcia pracowala, ale jeszcze musiala tyrac w domu, obslugiwac pana meza i bachory, gotowac... na szczescie szybko umarl czego zycze wszystkim nieszczesliwym kobietom, oby dostaly po mezach wysokie emerytury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×