Uważam, że religia, jako taka, jest przeciw Bogu

W Biblii nie ma określenia, to jakiejkolwiek konkretnej organizacji religijnej. Kiedyś jedyną prawdziwą (natchnioną) religią był judaizm, zanim żydzi nie odrzucili Jezusa i nie poszli za talmudem. Potem pojawiło się pierwotne chrześcijaństwo, które zeszło do podziemia i tam pozostało. Potem na jego miejscu pojawiło się pseudo-chrześcijaństwo (krk), które stało się religią oficjalną imperium rzymskiego (które de facto prześladowało pierwszych prawdziwych chrześcijan), i po jego upadku prześladowało długo jednostki, które szukały prawdy za Pismem Świętym. Po mojemu, za religię prawdziwą można uznać tylko judeochrześcijan i chrześcijan różnych denominacji, wcześniej będących w podziemiu, dzisiaj zepchniętych na margines. Bo jest napisane w Piśmie, że "Szeroka jest brama, która wiedzie na zatracenie i wąska jest brama, która wiedzie do żywota".