pieprzyk, który urósł i odpadł u dziecka

nie podaje się bo to nic nie daje. Kleszcze wyciąga się samemu a potem obserwuje.

Kleszczy nie wolno wyciagac samemu bo nie potrafimy tego robić! Co za brednie opowiadasz wiesz ze wygłaszając takie głupoty ktoś może sam rozgnieś i za 10l być np. sparaliżowany z powodu zaawansowanej boreliozy.

No ja akurat poszłam na ip i dobrze zrobiłam, bo lekarka miała problem z wyjęciem dziada. Kazała obserwować ślad, czy nie robi się rumień.

właśnie... ciągle nawiązuję do tego, że same 2 odpadły, nic nie grzebałam, kleszcze tak by zrobiły?? Może to jakiś wytwór skóry?

No jak odpadł, to pewnie gdzieś się szwenda po mieszkaniu.

generalnie kleszcze się wyciąga samemu, jeśli się nie potrafi- kierunek lekarz rodzinny Technika wyciągania kleszcza nie ma nic wspólnego z późniejszym zachorowaniem na boreliozę. Czy się to zrobi dobrze czy "źle", choroba zależy tylko od tego czy kleszcz był zakażony.

i wyczytałam, że niw wolno samemu nic robic jak się nie wie jak, więc przykleiłam plaster, poszukałam nr sor na rano, a rano już odpadło

To na pewno kleszcz - nimfa, one są zupełnie czarne. Jak się opiją, to się robią takie ładne gładziutkie kuleczki, jak ktoś ma słaby wzrok to nóg może nie dostrzec. Opiła się i odpadła, bo tak właśnie kleszcze robią. Jak była kilka godzin przyczepiona, to możliwe, że do transmisji patogenów doszło. Nie tylko borrelioza jest niebezpieczna, jest jeszcze odkleszczowe zapalenie mózgu, na szczęście mniejsze szanse zakażenia. Obejrzyj córkę dokładnie, bo może jeszcze gdzieś jej się wczepiły, szczególnie pachwiny, pod kolanami, wszelkie zagięcia, za uszami, na głowie.

no samemu jak się nie wie jak to nie robić, ale nie przyklejać plastra! żadnych tłustych, wodnistych, klejących

ale musze isc z nia do lekarza jak najszybciej??

nie zostaw w domu i czekaj aż znów będzie mieć to g***o ... coś z toba nie tak ? tak trudno zabrać dziecko do lekarza zamiast pisać durne pytanie na forum ?

A ja w 2012r chodziłam do szkoły policealnej robiąc ratownika medycznego i tam uczono nas ze zle wyjęty kleszcz to większe ryzyko tego że wypluje on swą zawartośc

idz rano do weekendowej opieki zdrowotnej, albo nocnej opieki zdrowotnej, w zależności od tego jak się to u Ciebie nazywa. SORowi oszczędź wizyty :) pewnie uznają to za przesadę, ale przez internet nic się powiedzieć nie da.

" Technika wyciągania kleszcza nie ma nic wspólnego z późniejszym zachorowaniem na boreliozę. Czy się to zrobi dobrze czy "źle", choroba zależy tylko od tego czy kleszcz był zakażony. " To akurat nie jest prawdą! Generalnie nie można kleszcza smarować, ani w żaden inny sposób zatykać mu otworków oddechowych, bo kleszcz który zaczyna się dusić wymiotuje treścią pokarmową do rany. A wraz z pokarmem wymiotuje również patogeny, jeżeli kleszcz jest zarażony, w takiej sytuacji dochodzi do masowego zakażenia. Jeżeli kleszcza wyciągniemy umiejętnie - czyli po prostu chwycimy jak najbliżej skóry i pociągniemy, to jeżeli siedział krótko, nawet jak jest zakażony nie przekaże patogenów. Do przekazania patogenów normalnie kleszcz potrzebuje zwykle kilkadziesiąt godzin. Po usuniętym kleszczu w skórze może zostać aparat gębowy, nie jest to niebezpieczne, sam wypada po jakimś czasie. Należy tylko obserwować, czy nie zaczyna się babrać.

miałam na myśli że usunięty bez pomocy środków ludowych typu masło, ocet czy jak widać nawet plaster :). Jeśli zostanie odnóże, prawdopodobnie samo wypadnie, może nawet trochę zropieć. Z kleszczami nie ma żartów. Jeśli to rzeczywiście był kleszcz to plaster był wielkim błędem. Na przyszłość : są specjalne pęsety do kupienia w aptece to usuwania kleszczy

2 tyg. temu bylam w laboratorium i pan przede mna oddawal kleszcza do badan ;-) Wiec robi sie to ;-)

ale trzeba płacić za badanie, pisałam że nie da się bezpłatnie z fundacji, a nfz nie refunduje.

moja babcia pierwszy raz w życiu złapała kleszcze w tym roku, był w okolicach ucha, tuż za nim... Kleszcza do badań nie zabrano, ale antybiotyk dostała.

Moim zdaniem kleszcz. One odpadają same jak są bardzo najedzone. Wypukłe tak. A jak są tak napite krwią to nóżek nie zauważysz. Jak mogłaś tak lekkomyslnie postąpić?

"Jeśli zostanie odnóże, prawdopodobnie samo wypadnie, może nawet trochę zropieć. " O ludzie, jakie odnóże? Toż kleszcze się z nogami pod skórę nie pakuje. W skórę wbija jedynie hypostom, czyli aparat gębowy i to on zostaje w skórze po usunięciu kleszcza. A zostaje tam, bo ślina kleszcza twardnieje (w ten sposób kleszcz się przytwierdza do skóry, żeby nie odpaść podczas wysysania krwi). Nogi są cały czas na zewnątrz.