Niektórzy się nie myją nawet w upalne dni to okropne

Mieszkam z koleżanką, ostatnio były bardzo upalne dni, ja dosłownie 3 razy dziennie pod prysznicem bo nie mogłam wytrzymać (zaznaczę, że nie pocę się mocno) a ona ma taki zwyczaj, że się myje co dwa dni ;/. W normalne dni nie jest to uciażliwe (nie czuję tego, obiektywnie mówię) ale w gorace dni to jest obrzydliwe i człowiek zawsze wydziela nieprzyjemne zapachy. Naprawdę nie rozumiem jak można być tak syfiastym ;/.

dzis w sklepie widzialam chlopaka mial gora 16 lat ******** od niego jak z szamba moczem i potem , okropienstwo ok moze ma zaburzenia z pecherzem ale sa srodki higieniczne na te sprawy :o

up up

no po co się myć jak się człowiek zaraz spoci?

a ja pracuję z niezbyt ciekawymi ludźmi i stwierdzam, że w upały jest lepiej niż zwykle, bo się myją jednak. ale stare pizzy o dezodorantach słyszeć nie chcą, więc do koleżanki odliczm: poniedz. nie czuć. WT. troszkę,śr Smierdzi, CZW capi, pt masakra:o i taka wchodzi, a ja mowie:piątek jest:D i odświeżacz w ruch :D

To jest obrzydliwe :O Czy tacy ludzie nie zdają sobie sprawy, że capią??? A to wstyd :O Rozumiem fakt, że ich nosy są przyzwyczajone do smrodu który towarzyszy im do kolejnej (odległej) kąpieli, ale inni ci którzy dbają o higienę nosów takich nie mają :O Twoja koleżanka jest okropna, jeśli dzielicie wspólną łazienkę i ona raz na 2-3 dni spłukuje nagromadzony brud, to brzydziłabym się korzystać z tego samego prysznica/wanny i kibla :O

Ale powiedzcie, że sobie żartujecie z tym, że w XXI w. są jeszcze ludzie, którzy nie myją się minimum raz dziennie. Prrroszę. :D

Jak siedze w doku to sie tak dokladnie nie myje tylko jak wychodze z domu

Ja tam się myje co tydzień skarpetki myje co 2 tygodnie i żyje

Przecież zawsze trzeba się umyć przed snem, żeby odblokować pory, pozwolić skórze swobodnie oddychać. Jak ktoś lubi, to dobrze się umyć po nocy, bo się w nocy człowiek poci. Latem, jak jest gorąco, to nie tyle "dobrze się umyć", co wręcz trzeba rano po przepoconej nocy (chyba że ktoś idzie do pracy w której spoci się bardziej, ale chyba lepiej pocić się na czystą skórę, niż na taką, na której przez ostatnie 8 godzin gromadził się już pot). Jak się pracuje fizycznie, ma tendencje do pocenia albo jest gorąco, to po pracy (ew. szkole) też trzeba się wykąpać. To daje minimum raz dziennie, opcjonalnie do trzech jeśli warunki tego wymagają. Jak można myć się co dwa albo trzy dni?!

No to pisałem że ja się myje co tydzień a skarpetki co 2 tygodnie piorę

czeste mycie skraca zycie,udowodnione naukowo.

W necie widziałam staruszka który się nie myje (w ogóle nawet rąk) od 50 albo 60 lat!!!! :O Widząc foty jego ciała omal z krzesła nie spadłam :D Skóra jak u nosorożca, szara i jakby skamieniała od brudu :O

To już nawet nie chodzi o ten smród, bo prawdopodobnie człowiek brudny go już nie czuję, tak jak mówicie, przyzwyczaja się, poza tym swojego się chyba nie czuje, ale taki przepocony, klejący od wszystkich zarazków, brudu zewsząd idzie spać? to obrzydliwe jest, ja bym nie zasnęła.

ano niektorzy moga,znam dziewczyne 27 lat i myje sie jak gdzies jedzie np. do innej miejscowosci w ich mieszkaniu smierdzi nie wiem czym gnojem ,kwasem potem nie wiem jak to ujac,a wlosy to ma tak tluste ze az nie chce sie patrzec,reszta rodziny podobnie,jak cos nagle sie wydarzy i musi wyjsc to zawsze sie wymiga ze nie zdazy bo musi np.glowe umyc,a o d...e nie wspomne .tak sa jeszcze tacy to zalosne zeby w tych czasach takim brudasem byc!

to brudasy zakichane

To jest okropne. Ja mieszkam z kumpelą ktora wlasnie polecala na wakacje na 2 koniec świata i ona nawet przed podróża nie wziela kąpieli!!!