Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krzysiek118

Moja historia

Polecane posty

Gość Krzysiek118

Hej, chcialem sie z Wami podzielic historia, ktora mi sie dzis przydazyla. Szperajac po szafkach natrafilem na moj stary, prawie rok nieuzywany telefon. Z ciekawosci postanowilem go uruchomic. Moim oczom ukazala sie wiadomosc od osoby, z ktora bylem kiedys bardzo blisko, jednak los sprawil, ze nie utrzymujemy juz kontaktow. Tresc wiadomosci brzmiala "Przepraszam za Wszystko, co powiedzialam. Jezeli jestes w stanie mi wybaczyc to oddzwon do mnie. Nie chce zaprzepascic Tego, co miedzynami jest". Wtem pojawilo sie to dziwne uczucie w klatce piersiowej. Nie zastanawiajac sie nad niczym wcisnalem zielona sluchawke i zadzwonilem pod numer nadawcy wiadomosci. Niestety w sluchawce rozbrzmial tylko komunikat "Abonent niedostepny...". Nie wiem co mam dalej robic. Moze macie jakies pomysly? Pomocy Krzysiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ta osoba była kiedyś bliska, to może masz jeszcze jakieś namiary, np. e-mail, może ma konto na facebooku? A może miała po prostu wyłączony telefon? Spróbuj zadzwonić jeszcze raz o innej porze. A jak się nie dodzwonisz to spróbuj kontaktu inną drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem jak miała czekać na odpowiedź rok, to wybacz nawet jak cię z nią kiedyś coś łączyło, to lekka przesada, żeby teraz szukać z nią kontaktu, kiedy wcześniej go nie miałeś. To już sprawy przeszłe. A tak naprawdę, podładuj telefon bo po roku żadna bateria nie jest aktywna. Co za debil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×