Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Masakra ślubna, jaką przeżyłam.

Polecane posty

Gość gość

Moi znajomi brali niedawno ślub. Zamiast wesela był obiad dla najbliższej rodziny. Natomiast my, jako przyjaciele i znajomi, zostaliśmy zaproszeni do restauracji kilka dni później na świętowanie w naszym gronie. Nikt nas nie poinformował jak ma to wyglądać. Miało to być w rastauracji, przybicie należało potwierdzić. Razem z moim chłopakiem ubraliśmy się elegancko, ja w sukienkę, on w garnitur, kupiliśmy elegancki prezent, na który mój chłopak dopoźyczył pieniądze, bo ostatnio trochę krucho było u niego z pieniędzmi. I poszliśmy licząc na miłą zabawę. Na miejscu okazało się, że spotkanie w reatsuracji jest zwykłym spotkaniem przy herbacie. Para młoda poczęstowała nad sokiem i herbatą, i tak siedzieliśmy w restauracji kilka godzin. Na dodatek przesadziliśmy z ubiorem, bo para młoda nie była ubrana aż tak elegancko jak my, tylko zwyczajnie. Czuliśmy się jak idioci. Ja rozumiem, że może nowożeńcy nie mieli pieniędzy. Ale należało gości poinformować, że to będzie mniej formalne. Znamy się już kilka lat, więc można było powiedzieć o tym wprost. No i prezenty jakie zgarnęli przewyższyły oczywiście koszty herbaty i soku, jakim nas poczestowano. Byłam trochę głodna po całym dniu pracy, myślałam, że coś zjem. Siedziałam głodna i głupio było mi zamówić coś innego, jak wszyscy byli częstowani herbatą i sokiem. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, głupio. Powinni napisać co i jak, przecież to nie jest oczywiste, a gość może dopytać o strój, ale już czy będziemy coś jeść średnio dopytywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja założyłam, że skoro to ma być W RESTAURACJI i że TRZEBA WCZEŚNIEJ POTWIERDZIĆ PRZYBYCIE to będzie to jakoś inaczej wyglądało. Poza tym ślub to jednak wydarzenie, a okazało się, że dla nich chyba jednak nie za duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiruriruviru
no nieciekawa sytuacja, kiepsko się zachowali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie trochę dziwnie. Szczególnie z tym potwierdzeniem, bo potwierdzenie, że się przyjdzie i wypije kawę, nie jest chyba konieczne. Mogli zorganizować coś ciepłego+słodkiego i wyszłoby lepiej. A co to za restauracja? Elegancka, czy raczej taka zwykła kawiarnia? Znałaś ją wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwię ci się autorko. Co to za impreza bez kawy, tylko z samą herbatą i sokiem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha cwana wiochmeńska para młoda liczyła na taką pomyłkę!!! oni właśnie liczyli na prezenty,koperty nie dając nic w zamian!!!sok to można postawić w ogrodzie przy grillu,który jest tu bardziej wikwintny ,współczuję pazernych "przyjaciół"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoi znajomi brali slub, a twoj facet MUSIAL dopozyczyc kase, bo ostatnio krucho u niego z nia??? :D :D :D nie ma to, zastaw sie a postaw sie, dobrze, ze ci znajomi tego nie zrobili, do tej pory by splacali takie 'snobki' jak ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×