Wiecie dlaczego kobietom łatwiej od mężczyzn jest bycie tolerancyjnym wobec

osób homoseksualnych? Bo zdecydowana większość mężczyzn jest heteroseksualna, nie mają więc w ogóle gejowskich skłonności czy fantazji, ani nic z tych rzeczy. Większość kobiet jest natomiast choć po części skrzywiona w stronę homoseksualizmu, tzn. jeśli nie spały z innymi kobietami to miały przynajmniej o tym fantazję albo całowały się na imprezie z inną. Chodzi o to że jeśli nosisz podobną parę kaloszy co osoby homoseksualne to łatwiej ci ich zrozumieć i być wobec nich tolerancyjnym. Mężczyźni mają z tym problem (tolerancją) właśnie dlatego że takie zachowania są im obce i trudniej im pojąć pociąg to osoby tej samej płci bo tego po prostu sami nigdy nie doświadczają.

bzdury piszesz

Mężczyźni rzadziej się do tego po prostu przyznają, dziwnym trafem w krajach gdzie jest większa tolerancja jest "więcej" biseksualnych mężczyzn. Już prędzej chodzi o to, że niepewni siebie faceci boją się wspierać homoseksualistów ze strachu, że to jakoś wpłynie na ich spostrzeganą męskość.

tolerancja to nie jest akceptacja ludzie zrozumcie że jeżeli ktoś rozmawia, przyjaźni się z osobą homoseksualną nie znaczy to też że akceptuje jej zachowanie

Nie prawda mężczyźni są heteroseksualni przypadki homo i biseksualizmu są u nas znacznie rzadsze niż u kobiet, z tym że wiele kobiet swych fantazji nie realizuje ale je ma, faceci nie mają snów o innych mężczyznach a wręcz nie podobają nam się inni a na myśl o seksie czujemy obrzydzenie, u kobiet jest z goła odmiennie wy się nie brzydzicie ciała innej kobiety, pocałunku, intymności, więc znacznie łatwiej jest wam zrozumieć i zaakceptować odmienność niż nam bowiem my takich doświadczeń po prostu nie przeżywamy

tylko, że wielu facetów (zwłaszcza tych bardzo "męskich") jest nietolerancyjna.

no właśnie dlatego że my tego nie doświadczamy i nie pojmujemy jak to jest możliwe pożądać osobę tej samej płci, wam jest łatwiej.

Dobra, kłóć się dalej ze statystyką. Tam gdzie jest tolerancja jest więcej biseksualnych i homoseksualnych facetów. Taki psikus losu.

Więcej się tam ich po prostu ujawnia a skala jest ta sama, biseksualny mężczyzna podobnie do kobiet będzie tolerancyjny bo to rozumie, moim zdaniem my mężczyźni jeśli w jakiś sposób krzywdzimy bądź dyskryminujemy osoby homoseksualne to właśnie dlatego że tego nie pojmujemy. Ślepy nie pojmie co to kolor zielony bo go niedoświadczył tak samo jak głuchy nie pojmie co to barwa głosu.

Wielu homoseksualistów/biseksualistów po wyjawieniu swojej orientacji seksualnej mówiło, że wcześniej bardzo krytykowali ludzi o takich samych upodobaniach. Właśnie po to, żeby nikt nic nie podejrzewał albo dlatego, że starali siebie sami przekonać, że tacy nie są.

po prostu ciała kobiet są mniej ohydne, stąd więcej mężczyzn i kobiet nie ma nic przeciwko kontaktom z kobietami ^^

"Wielu homoseksualistów/biseksualistów po wyjawieniu swojej orientacji seksualnej mówiło, że wcześniej bardzo krytykowali ludzi o takich samych upodobaniach" x Typowy przejaw syndromu wyparcia x "po prostu ciała kobiet są mniej ohydne, stąd więcej mężczyzn i kobiet nie ma nic przeciwko kontaktom z kobietami" x w to nie wnikam, niemniej jeśli dla jakiejś kobiety ciało męskie jest ohydne to powinna szukać szczęścia z inną kobietą a nie być z mężczyzną wyłącznie dlatego że takie są obyczaje i zasady i w ich imię się męczyć.

jest tyle samo homoseksualnych mężczyzn, ile homoseksualnych kobiet. z tym, że faceci często to wypierają, na siłę zakładają ,,normalne'' rodziny, wstępują do kleru, zostają bojownikami narodowcami podpalającymi tęcze albo zakładają głupie tematy już na kafe.

Nie jesteś w naszym ciele by oceniać czy to wypieramy czy nie to kobiety zakładają topiki że marzą o seksie z inną kobietą nie mężczyźni, każdy ma prawo żyć jak mu się podoba i z kim nic nikomu do tego jednak środowiska homoseksualne muszą też postarać się akceptować i nas bo my tego nie pojmiemy nigdy stąd wynika takie a nie inne zachowanie niektórych z nas. Zauważ że osoby aseksualne nie są w stanie pojąć jak można w ogóle współżyć, u nas jest podobnie tylko odnosi się wyłącznie do aktów homoseksualnych.

Nie mieszaj osob aseksualnych w sprawy osob seksualnych. Wasza niepewnosc i rozwiazlosc nie ma z nami nic wspolnego.

Nie musisz "pojmować" żeby tolerować. Ja np. nie pojmuję jak można jeść ślimaki, ale nie przeszkadza mi, że ludzie to robią. Nie mam problemu z tym, że koleś siedzący obok mnie w restauracji zamówi sobie talerz ślimaku i je zacznie jeść. Mogę się najwyżej nie patrzeć. Żeby się otwarcie sprzeciwiać jedzeniu ślimaków musiałabym mieć w tym jakiś interes ewentualnie musiałabym uznać, że koleś jedzący ślimaki jakoś mi zagraża. Więc, na czym polega TWÓJ problem?

nie możesz pisać 'u nas', ponieważ nie znasz wszystkich mężczyzn na świecie. akurat ja zajmuję się problemami seksualnymi, i niestety, ale muszę się rozczarować - najczęstszy problem mężczyzn to nieakceptacja swojej orientacji - objawia się poprzez problemy z erekcją, niechęcią do żony, ,,nie pociągają mnie kobiety'', chyba czuję powołanie, jestem aseksualny (kiedy aseksualny nie jest, ale oczywiście, takie osoby też istnieją)...

Piszesz jakbyś chciała wmówić całemu światu i chyba też samej sobie że większość mężczyzn to skryci biseksualiści co jest bzdurą, mężczyźnie łatwiej umówić się na seks z innym facetem, jeśli ma ku temu skłonności, niż kobietom, to kobiety częściej się ukrywają bo są bardziej zależne od norm społeczno-obyczajowych, jeśli facet okazuje niechęć wobec homoseksualizmu to nie znaczy że jest gejem lub bi, to znaczy że nie pojmujemy tego a jeśli się czegoś nie pojmuje to się to odrzuca, tak już działa umysł ludzki.

nie, nie piszę tak jakbym chciała cokolwiek wmówić całemu światu, tylko przedstawiam fakty :) oczywiście, jakbyś miał trochę oleju w głowie, zanim założyłeś temat na kafe najpierw byś sprawdził w literaturze naukowej jak wyglądają fakty na temat orientacji seksualnej. ale czego wymagać od kafeterii? :)

umysł ludzki wcale tak nie działa. parę postów wyżej masz doskonały przykład ze ślimaki. więc powtórzę pytanie tamtego użytkownika - w czym tkwi twój problem? co chcesz przekazać zakładając taki temat i próbując zaklinać rzeczywistość?

Fakty co? Te fakty się z mieniają z dekady na dekadę, jeszcze nie tak dawno homoseksualistów się leczyło, dopiero po latach się ich uczy akceptacji, ciekawe ilu gejom te "fakty naukowe" sprzed kilku dekad zrujnowały psychikę. Wiem jedno biseksualizm u mężczyzn jest bardzo rzadki, stąd wynika nietolerancja i niezrozumienie. Sam Piróg w jednym z wywiadów opowiadał że jego ojciec zaakceptował go dopiero gdy ten zapoznał go z homoseksualnym środowiskiem a stało się tak nie dlatego że jego ojciec ukrywał biseksualność jak ty próbujesz sugerować a dla tego że nauczył się w pewien sposób tolerować to, choć idę o zakład że nie zrozumiał bo jak pisałem wcześniej heteroseksualny mężczyzna tego po prostu zrozumieć nie potrafi.

Co chcę przekazać? Tylko to że mężczyźni zawsze będą w pewien sposób nietolerancyjni, zawsze tak było i będzie nie sposób zaakceptować czegoś czego się nie pojmuje.

jeszcze niedawno tortury były legalne, słońce krążyło wokół ziemi, a aborygeni byli gatunkiem dzikiem fauny autorze :) pogódź się z faktami i już, nie ma co piany bić, nikt cię na stosie nie spali za odmienność...

:)to tego nie da sie wytlumaczyc w ogole chyba jak tak jest 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Za kilka dekad połowa obecnych "faktów" w psychologii będzie mitami zobaczysz. A my jak nie pojmowaliśmy tak i dajej nie pojmować będziemy odmienności w przeciwieństwie do kobiet.

parę lat temu grecy, rzymianie, azjaci pojmowali to doskonale, mało tego, uważali, że miłość do kobiety świadczy o niższości i braku dojrzałości mężczyzny :) a czy nasza kultura nie opiera się na starożytnej? ups, zapomniałam o pokojowych chrześcijanach...