Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na wsi jednak w dalszym ciągu młodzi ludzie są w

Polecane posty

Gość gość

tyle za tymi z miasta. Może i idą na studia, kształcą się i potem znajdują dobrą pracę, ale czy coś poza tym? Większość z nich kończy studia i od razu zakłada rodzinę i płodzi dzieci. Są przeciętni i nie rozwijają się już dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma ze wsi niby studiowała dwa kierunki i świetnie jej szło, ale co z tego skoro zaraz po studiach wyszła za mąż, a potem urodziła dzieci? Dobrze chociaż, że pracuje, inaczej by skończyła jako kura domowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tego nie rozumiem :D 3/4 mojej rodziny to ludzie ze wsi i kuzynka bardzo inteligentna, madra sie wydawało skonczyla prawo na UW i...wrocila na wies, siedzi w domu, nie szuka pracy, uwaza ze wszedzie trzeba miec znajomosci a do byle czego nie pojdzie masakra, tatus jej maci w głowce, uwaza ze corka musi pracowac w urzędzie i byc kierowniczka. 30 lat i zero doswiadczenia. Druga kuzynka, skonczyla dwa kierunki naraz, wrocila na wies i zaciązyla, raz potem drugi i trzeci, siedzi i bawi... inna kuzynka ze slaska. Inna ze Slaska, skonczyla bibliotekarstwo znalazla prace, po roku ją rzucila bo wyszla za mąz, zaciązyla i od lat siedzi na wsi i bawi. Masakra po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać, studia nie zmieniają jednak pewnych rzeczy. Często mądre, zdolne dziewczyny siedzą w domu na wsi i bawią potomstwo tylko dlatego, że dominuje tam taki model życia. Chciałabym kiedyś poznać kogoś ze wsi, kto się temu modelowi sprzeciwia i wybiera własną ścieżkę, niezależnie od tego, co powiedzą inni. Niestety, na razie trudno o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie jest życie kobiet miejskich po studiach? żyją samotnie albo w konkubinacie, w wieku 35 lat zapala im się czerwona lampka, nie mają męza ani dzieci i wpadają w popłoch, konkubent naciskany na ślub i dzieci odchodzi. Zbliżają się do 40-ki i płaczą, że są samotne, bo nigdy w swoim życiu nie spotkały wartościowego faceta. A wtedy zaczynają się nawzajem pocieszać, że lepiej być samotną niż wyjść za mąż za kogoś nieodpowiedniego, że życie w samotności jest takie wspaniałe, bo można "się rozwijać". Z tego rozwoju to tylko się śmiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
należy jeszcze dodać, ze wiele tych miastowych, wyzwolonych i podstarzałych desperatek zostaje kochankami żonatych facetów, ktorzy z żonami mieszkają i wychowują dzieci na wsi. latami warują przy cudzych mężach jak typowe bezpańskie suki godząc się na ochłapy, bo liczą na cud. żałosne istoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×