Jaki jest waszym zdaniem najleszy rocowy kawałek wszech czasów

?

wszystkie QUEEN ;)

blac velvet she like the wind santro pezz czy jka ta sie pisze

Feel - Jak anioła głos

AC/DC Thunder

http://www.youtube.com/watch?v=zB_DOA2AL7Q&feature=kp

Nothing else matters Unforgiven Wind of change Ciężko wymienić jeden najlepszy, bo jest jeszcze Bon Jovi, Gan's & Rose's i chociażby taki Mr. Big z utworami "Wild word" i "To be with you" od groma tego jest :)

"Born to be wild"

O Nirvanie bym zapomniał i utworze Smells Like Teen Spirit... albo coś od kapeli Nickelback

http://www.youtube.com/watch?v=PfAWReBmxEs

:)

Sympathy for the Devil Stonesów to dla mnie mistrzostwo świata. Do tego ich Gimme Shelter i wszystko AC/DC i Motorheada. I Lady of fire Sir Lord Boltimore'a

Led Zeppelin- 1whole Lotta love Deep Purple-Child im time Led Zeppelin-Kahsmir

Jeśli mam wybrać jeden to bez zastanowienia mówię że to nothing else matters z orkiestrą symfoniczną, zawsze mam ciary jak tego słucham :) no i the memory remains, ale to może dlatego że jestem świeżo po genialnym koncercie tych staruszków :) choć stadion na koncerty się nie nadaje, akustyka beznadziejna.

black Dog- Led Zeppelin

gościu z 23.57 przypomniałeś mi o gun's & rose's, kuźwa to były czasy jak się w podstawówce tańczyło przytulańce do ich utworów, jeszcze roxette na szkolnej dyskotece królowało wtedy... ech :)

https://www.youtube.com/watch?v=9zACEJdFOpA