przewijanie maluszków

Hej! Niedawno zostałam mamą, Ula ma 3 miesiące! Mam tylko taki jeden problem i nie wiem co zrobić! Jak idę na zakupy to zdarzy jej się zsiusiać czy zrobić kupkę i wtedy idę ją przewinąć. No i jak jestem w galerii no to tam jest przewijak i tak dalej, ale czy to jest bezpieczne? czyste? czy nic jej nie będzie? Jak sobie radzicie z przewijaniem dzieciaczków w miejscach publicznych?

Nosić ze soba podkład i rozkładać na przewijaku

O rany. Tak, umrze od przewinięcia na takim przewijaku. Nie przesadzaj. A ty po dotknięciu klamki a przed dotknięciem dziecka dezynfekujesz ręce?

Wiesz co, ja osobiście unikałam chodzenia na zakupy z dzieckiem przez pierwsze miesiące, a teraz na zakupach staram się przebierać ją w samochodzie na podkładzie. Auto mamy duże, więc się mieści, a lepszy "swój" brud niż z marketu. A co do mycia rąk: owszem staram się mieć czyste ręce jak dotykam dziecka. I jeśli gdzieś dotykam klamek (czy innych wątpliwych rzeczy) to ręce myję lub dezynfekuję. Wiadomo, że brudu się nie uniknie, ale cudze zarazki i choroby są mi niepotrzebne. W centrum handlowym plusem jest to, że drzwi są otwierane automatycznie, więc kontakt z klamkami ogranicza się do minimum.

Zawsze podkladam pod pupe podklad lub przenośny przewijak (taką matę, miałam jako zestaw z torbą). Nie wyobrażam sobie kłaść dziecka gołą pupą w miejscu, gdzie może być kontakt z odchodami innego malucha. Sama też nigdy nie siadam w publicznej toalecie, dla mnie działa to tak samo.

Podkład albo chociaż pieluszka tetrowa